Wpis z mikrobloga

@stefan_pmp
@Gentleman_Adrian Dostałem takiego promotora gdzie mogę pisać albo o zarządzeniu, albo o social mediach, albo o jakich dobrach luksusowych, albo właśnie o społecznej odpowiedzialności biznesu xD
Dlatego najłatwiej mi będzie o tym ostatnim i jakoś w to wpleść logistykę, ale cała praca nie musi być stricte o tym co studiuje.
@Banicjusz: Em, to co to za praca? Może na jakieś wczesne proseminaria aby zapoznać się ze strukturą i zasadami pisania. Przecież nie promotor będzie później tą pracę bronił. Koleś może zgodzić się na temat z czapy, ale potem to Ty będziesz musiał tą pracę wybronić. Naprawdę nie wiem jaki jest obecnie poziom licencjatów, słyszy się ze na niektórych uczelniach promotor na po 100 studentów więc w gruncie rzeczy nie przykłada specjalnie
@Gentleman_Adrian Też muszę wziąć pod uwagę kwestie że te studia są mi potrzebne tylko po to żeby łatwiej awansować w pracy, która niewiele ma wspolnego z branżą logistyczną. A logistykę wybrałem bo to dość łatwy kierunek i jest niewiele godzin, więc nie zależy mi na pisaniu stricte o logistyce. Do tego temat CSR jest dość ciekawy, tylko kompletnie nie wiem jak mam się do niego zabrać i jaki wybrać tytuł, a to
@Banicjusz: Jako logistyk nie wiem czy bym ją nazwał 'łatwą", zależy w jakiej branży i jakim środowisku się obracasz. Jest taki fajny cytat:
,,Amatorzy dyskutują o strategii, profesjonaliści o logistyce"

Wiele osób błędnie określa logistykę i rozumie ogólnie jako transport. Raczej bym stwierdził ze logistyka może nie jest ogólnie łatwa, ale na wielu uczelniach przystępna gdzie bardziej podchodzi pod ogólne zarządzanie z dodatkiem transportu wewnątrz czy na zewnątrz przedsiębiorstwa. Jeżeli Cię
@Gentleman_Adrian Może źle się wyraziłem. Nie branża jest łatwa tylko kierunek studiów. Tak stwierdzam na przykładzie moich obserwacji i 2 lat studiów. I masz racje że na tym kierunku mam dość dużo nauk o zarządzaniu w porównaniu do przedmiotów logistycznych. Jeśli chodzi o tytuł to muszę go mieć do końca tego semestru i potem nie będę mógł go zmienić, przynajmniej tak zrozumiałem promotora.

No nic, szykuje mi się długa i poważna rozmowa