Wpis z mikrobloga

@dybligliniaczek: Ale to nie jest substytut żelu, żel ma maksymalnie szybko dostarczyć glukozę do krwioobiegu, jak #!$%@? się ciasta z tłuszczem to faktycznie na długi czas może i to się sprawdzi, natomiast nie na "awaryjny zamiennik żelu".
Po pierwsze tłuszcz w tym przypadku mocno spowolni rozkład węglowodanów, znów - na długim dystansie to będzie ok, awaryjnie tak średnio.
Po drugie obciążysz żołądek, który będzie wymagał dodatkowego przepływu krwi, j/w - awaryjnie
@G0lomp: Z drugiej strony taki jeden żel to jest ~90 kcal... jakieś na szybko kalkulatory w internetach podają że przy intensywnej jeździe ~30-35 km/h to spalamy tyle w kilka minut. Wiadomo że to tak prosto się nie przelicza bo nie zużywamy tylko tej energii, więc taki żel to w sumie tylko chwilowy dopalacz.
jakieś na szybko kalkulatory w internetach podają że przy intensywnej jeździe ~30-35 km/h to spalamy tyle w kilka minut.


@dybligliniaczek: Przy intensywnej jeździe nieważne co i ile będziesz jadł to nie jesteś w stanie nadrabiać jedzeniem zużytego glikogenu, jedynie spowolnisz jego wyczerpanie. Dlatego tak istotne jest jedzenie zanim przyjdzie bomba i jedzenie dzień wcześniej.
No i nadal, przy intensywnej jeździe łatwiej zjeść żel niż ciasto. Chyba że lubisz jeść to samo