Wpis z mikrobloga

Próbuj może mieszać to co dawałeś zazwyczaj z karmą mokrą, wysokomiesne puszki. Niestety dziadkom się nie przetłumaczy, ze robią więcej szkody niż pożytku
@matra: te trociny co mu kupuje maja 80% mięsa w składzie, więc myśle że to całkiem wartościowa karma sucha.

@judqa: problem z nim jest taki że on ma delikatny brzuszek i jak nie dostaje pełnowartościowej karmy suchej tylko np mokrą albo gotowane to po pewnym czasie zaczynają się biegunki. Już przetestowane, bo na początku miał właśnie dostawać na codzień mokrą bo bardziej mu smakowała. Moja mama swojemu gotuje codziennie indyka
@ChempyTuj: Ojeny, znam te przypadki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bardziej chodziło o mi o to, żebyś dał ta karmę co zwykle ale dodał do niej dosłownie ciut mokrej, żeby zmylić przeciwnika xd Chociaż moja potrafi wypluwać kulki po wylizaniu mokrej (ʘʘ)
@ChempyTuj: jaka sucha karma ma 80% w suchej masie?
Mokre są z reguły wysokopodrobowe, więc niewykluczone że to była przyczyna biegunek, zaś jeśli w gotowanym dostawał samo mięso, bez podrobów, a biegunki dalej występowały, to w pierwszym rzucie robi się diagnostykę. Zdrowy pies nie ma prawa reagować na czyste ugotowane mięso długotrwałymi biegunkami, zaś sucha karma po pierwsze maskuje problem, bo jej składniki formują stolec, a po drugie zawsze to mniej
@matra: https://www.zooplus.pl/shop/markowy_sklep/purizon_top_marki/purizon_pies/974445

kupujemy mu taką. żeby sie mu nie nudziłą to bierzemy różne wersje smakowe (chyba najbardziej lubi z koniną). Odnośnie biegunek to konsultowaliśmy to z weterynarzem i to on polecił nam przestawić go na suchą karmę bo też powiedział że biegunki potrafią występować po karmie mokrej. Co do biegunek po gotowanym, może wynikają one z tego że moja mama miesza mięso z ryżem i on słabo reaguje na ten ryż
bo też powiedział że biegunki potrafią występować po karmie mokrej.


@ChempyTuj: nie po mokrej, tylko po podrobach, więc weterynarzowi gdzieś tam coś dzwoni, ale nie do końca wie w którym kościele. I to nie jest powód do tego, żeby podawać gorszą jakościowo karmę, jaką jest sucha, naprawdę. Trochę szkoda że osoba odpowiedzialna za zdrowie zwierząt podrzuca swoim klientom niezdrowe rozwiązania.
Pies nie powinien jeść zbóż jakichkolwiek, a mięso powinno być suplementowane.
@ChempyTuj: nie mam pojęcia co Ci odpisać, bo każdy pies ma inną tolerancję. Dobrze żeby było ich max 20-30% i tutaj uwaga - jeśli w składzie nie jest jasno wyszczególnione ile jest podrobów, to oczywiście można napisać do producenta, ale i tak wiadomo że jest ich dużo. Moja suka nie toleruje żadnej mokrej, nawet uzupełniającej na samym mięsie mięśniowym miała mocne rozwolnienia, więc z autopsji nie polecę.

Tu masz fragment mojej
@matra: Jeśli chodzi o gotowanie to mam wątpliwości, tzn po pierwsze boje się że nie poradzę sobie z suplementacją i finalnie zrobie więcej szkody niż pożytku, a druga sprawa to to że mój pies waży 7 kg więc albo bym gotował jakieś śmieszne ilości, albo więcej ale wtedy jedzenie by nie było zawsze świeże. Jeśli chodzi o koszt mokrej karmy to właśnie z powodu wielkości psa jakoś mnie nie przeraża bo
@ChempyTuj: 7kg to spoko, moja ma 15kg i jak liczyłam co najmniej rok temu (inflacja), to 300-400zł była opcją optymistyczną, ale zależnie od karmy dochodziło do 600-700zł miesięcznie, także w takiej cenie mogłabym ją karmić najdroższymi mięsami.
Na 7kg psa to dziennie około 140-280g mięsa, zależnie od kaloryki, ja porcjuję surowe mięso, a potem gotuję na 4 do max 5 dni i przechowuję w lodówce w szczelnych pojemnikach, ostatniego dnia mięso