Wpis z mikrobloga

Cześć mirasy. Dzisiejszy dzień jak każdy w tygodniu pojechałem do pracy. Jadąc po 8 na spotkanie miałem wypadek. Gość mi zajechał drogę i zepchnal na torowisko. Barierka odgradzająca przystanek przebiła się do auta i wbiła mi w nogę. Na szczęście mam czucie w palcach, nie urwało mi nogi i nie przecięło tetnicy
Bo byśmy już nie mirkowali.. Kość udowa i kolano rozstrzaskane. Nikt nie wie jak to bedzie. Piszę bo leżę tu teraz na oddziale po pierwszej operacji. Napewno będzie druga a czy na 2 się skończy zależy od tego jak będzie się goiło. Nogę mam na Rusztowaniu i czekam póki co.
Może ktoś z Was miał podobny uraz i się dobrze zakończyło?

#szital #torun #pracbaza
  • 79
@Prokrastynant: Mirku, duzo, duzo sily! ()
Po moim wypadku motocyklowym tez mialam m.in. zmiazdzona noge - skończyło się na stalowym gwozdziu na ktorym odrosla mi kosc. Dzisiaj służba zdrowia czyni cuda, badz dobrej mysli!
Zadbaj tez o rehabilitację, zacznij jak najszybciej, rob jak najwiecej - ja po roku odzyskalam 100% sprawności w nodze. Sa turnusy w uzdrowiskach, wyjazdy do szpitali rehabilitacyjnych, rehabilitacja na nfz i