Wpis z mikrobloga

A pamiętacie jak mówiłem, że nigdy już więcej nie będę ratował zagubionych kotów? No nie pamiętacie bo wam nie mówiłem ale tak myślałemXD
No więc nie ratuje. Za to znajoma uratowała znajdę. I nawet znalazła właściciela. Ale jako, że jej kot nie mógł znieść obecności znajdy to na noc przygarnęliśmy. I co się wydarzyło na drugi dzień? "Właścicielka" oznajmił, że jej kot się odnalazł i jest w domu a ja zostałem z kolejną znajdą i szukam właściciela. ¯\_(ツ)_/¯

#koty #pokazkota #uk #znajda
źródło: comment_1652811641nUwjYVql7ZtMU2d6Z8ngzf.jpg
  • 9
@chef_r2r: Tak. I co z tym zrobisz? Dupa boli? Zwalisz sobie konia? Czy już zwaliłeś? O nie... dzwoń na policję, złapałeś złodzieja, który w dodatku szerzy hate speech!!!
Nie wiem skąd tylu debili na wykopie XD
@Jofiel: idź go odnieś skąd ukradłeś i nie ośmieszaj się. Kot sam wróci do domu, wyobraź sobie że koty chodzą samodzielnie po okolicy, to że nie siedzi na parapecie to nie oznacza że się zgubił.