Wpis z mikrobloga

Jeśli dobrze rozumiem, #kryptowaluty nie mają realnego zastosowania, są jedynie narzędziem spekulacji, wartość bierze się tylko z tego ile osób chce je kupić w danym momencie.

Nie zapłaci się tym jak realna waluta, nie niesie za sobą innej wartości (akcje też mogą być traktowane jak narzędzie spekulacyjne ale jednak, na koniec dnia, reprezentują fragment wartości przedsiębiorstwa, realne waluty też mogą zostać zeszmacone przez rząd ale jednak dopóki się to nie stanie służą do realnych transakcji)

To gdzie ta przyszłość krypto? Czemu tyle osób wierzy w to?

Pospekulować można, tylko ostatecznie to nie ma żadnego innego zastosowania i wartości.

Czy ja coś pominąłem?
  • 12
@spyyke: ogónie to Bitcoin powstał jako alternatywa dla walut państwowych a niekoniecznie jako inwestycja sama w sobie, to przy okazji. Nikt go nie dodrukuje w niekontrolowanej ilości, nikt go nie zarekwiruje*. To taki trochę libertariański/anarchistyczny pieniądz.

Inne projekty krypto nieraz pełnią dodatkowe role, np. mają system smart kontraktów albo mogą integrować się ze światem "realnym" i pełnić jakieś inne funkcje niż tylko spekulacja.

Ale jest też wiele krypto bez większego sensu,
@spyyke: Czasami można kupić fizyczne rzeczy za crypto, np. serwer jak chcesz sobie postawić C&C. :)

Możesz też zapłacić za dom w Portugalii albo okup jak Ci zaszyfruje kompa.

To miała być alternatywa dla FIAT, ale jak na razie tak się nie stało, bo i tak musisz wymienić to na FIAT, żeby coś kupić. Wadą jest też bardzo duża zmienność kursu.

Technologia jest całkiem spoko, ciekawa. Można się pobawić i czasami
Nie zapłaci się tym jak realna waluta


@spyyke: to jak płacę kartą crypto.com? Wyobrażam sobie to? W sumie wiele sklepów internetowych obsługuje krypto bepośrednio też.