Wpis z mikrobloga

Nie nada. W tej cenie to albo jakiś klon HW40, albo sprężyna bez lunety. Ewentualnie IŻ61
Ta luneta z zestawu to od razu do kosza się nadaje
@sl1der: tak pół żartem pół serio, poczekałbym aż dzień dziecka minie, to się jakies promo trafi, ja np. skusiłem się na łamańca Gamo Whisper IGT w promo za 649 PLN i generalnie fajoza, ale jakąs lunetkę to sobie dokoptuje do tego bo na otwartych to mam tor zrobiony na 10-20 m. Z lunetek to się sam zastanawiam powiem Ci szczerze że u mnie chyba wyląduje jakiś podstawowy Kandar 3-9 za nieduże
@sorasill @sl1der
https://www.artbron.pl/2730,wiatrowka-karabinek-baikal-iz-61-kal-4-5-mm
https://serwiswiatrowy.pl/pl/p/Beeman-P17-MODYFIKACJE/503
Nie koniecznie w tych sklepach. Iż po ucywilizowaniu to mega zabawka - nie wiem jak działają z pudełka. dodatkowo ma magazynek na zwykły, latający jak trzeba śrut.
Tanich gas-ram nie polecam - trudny serwis i właściwie mało zalet względem sprężyny.
Co do lunet: chińskie to loteria, zwłaszcza na wiatrówkach - rozwalają je drgania sprężyn i odbijającego się tłoka. Dawno nie siedzę w temacie, ale kiedyś wszyscy kupowali Delta
@JaktologinniepoprawnyWTF:
Z tego "badziewia" strzelałem na 50 m do kapsli.
Po tuningu wykonanym przez właściciela karabinka - poprawa kultury pracy, nie energii. Luneta 2-7x32, bo karabinek mały to i optyka adekwatna, zdjęta muszka.
Dzięki stosunkowo krótkiej i słabej sprężynie można go przeładowywać prawie jak karabinek biathlonowy.
@JaktologinniepoprawnyWTF:
Nie dziurawiłem puszek po konserwach (zakładam że na tej odległości by nie przebił, na 10.m może), szkła też nie tłukłem, choćby z tego powodu żeby nie śmiecić na strzelnicy, z której korzystam z kolegami.
Poza tym ten sprzęt nie jest do tego stworzony.
Wychodzę z założenia że większą frajdę daje trafianie, niż napawanie się "mocą".
Dlatego też w swojej kolekcji zostawiłem sobie tylko dwie wiatrówki: obie o zawrotnej energii 7,5
@JaktologinniepoprawnyWTF:
Ale paliwo z ruskiej ropy tankujemy...
Wygląda jak UFO, zanim postrzelałem z niego też byłem sceptyczny.
Dwóch kumpli je kupiło: jeden był prawie fabryczny, drugi noszony: prowadnica sprężyny, osłona PET, coś kombinowane z tym korkiem przed tłokiem i 2 nowe magazynki wykonane z aluminium. Na 10 m to zamiatało kapsle w mig.
Na 59 m opad był już znaczący, ale też dało się trafiać. Puszka po piwie na tej odległości