Wpis z mikrobloga

Witam po pół roku leczenia metylofenidatem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To już będzie ostatni post odnośnie Całego procesu leczenia
.
Post piszę głównie dlatego, żeby zachęcić osoby które podejrzewają u siebie #adhd do jak najszybszej diagnozy i zdecydowanie się na leczenie farmakologiczne lub terapię ( a najlepiej jedno i drugie). Dla każdej osoby która widzi u siebie pewne objawy, polecam przeczytać Ten artykuł i zastanowić się czy nie przeżywacie podobnego stanu. Po pół roku czuję się, jakbym całe życie był poczwarką, a teraz wreszcie stawał się imago. Niesamowite uczucie dla kogoś, kto całe życie miał się za gorszego i nieogarniającego życia ( ͡º ͜ʖ͡º)
.
Jeśli chodzi o niepożądane skutki po braniu leku - większość zniknęła lub po prostu się do nich przyzwyczaiłem. Z tych które zostały to:
1.Na pewno potliwość to coś, co zostaje i jest wytłumaczalna ( lek powoduje większy metabolizm w układzie współczulnym - tym od systemu "uciekaj lub zabij") natomiast można to zmniejszyć - u mnie wynikała w dużej mierze z wysokiego BF oraz niskiej aktywności fizycznej i palenia papierosów.
2.Libido generalnie wróciło, jest delikatnie mniejsze niż przed farmakoterapią, ale nie na tyle żebym został mnichem lub czarodziejem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
.
Co zmienił lek i terapia w moim życiu na przestrzeni 6 miesięcy:
- nauka trzymania rutyny codziennej
- samoświadomość na temat własnej osoby jak i innych
- ograniczenie oversharingu, overthinkingu i spacing outu
- zwiększona pewność siebie i wiara we własne możliwości
- uzdrowienie relacji z sobą samym
- większa akceptacja siebie
- nauka planowania i trzymania się tego planu
- nauka tworzenia relacji międzyludzkich na zasadzie zdrowych relacji
- zmniejszone spóźnianie i zapominanie
Chciałem rozpisać się na każdy z tych punktów, ale uznałem, że nie ma sensu, bo osoby z nieleczonym adhd prawdopodobnie i tak by tego nie przeczytały ( ͡° ͜ʖ ͡°)
.
To dopiero kilka milowych kroków terapii, ale przez ostatnie kilka miesięcy osiągnąłem więcej niż przez ostatnich kilka lat życia. Czuję, że w końcu idę właściwą drogą przez życie ()
Na koniec lecą podziękowania dla @Kelemele za pomoc w całym procesie od diagnozy przez pierwsze tygodnie brania po sam koniec. Dobra z Ciebie mordeczka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
.
Diagnozujcie się mirki i mirabelki, bo jak znacie wroga to nauczycie się z nim skutecznie walczyć. A życie jest krótkie - szkoda tracić czas. Warto poświęcić te kilka stów.
#adhd #metylofenidat #psychiatria
  • 5
@MTGrubas: Nie wczytywałem się jeszcze w poprzednie wątki, ale widzę po wykopie, że znacznie więcej jest osób na medikinecie niż na atomoksetynie (w moim wypadku konaten). Lekarz mnie zachęcał do konatenu, żeby nie mieć tych zjazdów i póki co ich faktycznie nie ma, ale i nie widzę raczej żadnego pozytywnego efektu - no ale rzekomo trochę mu zajmuje "rozpędzenie się". Z efektów ubocznych chyba tylko jeden jest zauważalny - całkowity brak
Od paru miesięcy podejrzewam u siebie ADHD, czytając subreddit /r/ADHD po prostu trafiam na zbyt dużo postów, z którymi się utożsamiam, żeby nie było coś na rzeczy. Poza tym te wszystkie artykuły w sieci o ADHD u dorosłych - czuję jakbym czytał o sobie i mam poczucie takiej ulgi że ktoś mnie rozumie: niezdolność do realizacji planów, brak umięjetności przekierowywania uwagi/koncentracji, hyperfocus czy hyperfixation na tym co nie potrzeba, albo nieumiejętność budowania