[celulozy]

Hej mirki, czy to jest normalne, ze szef z pracy do was dzwoni podczas wakacji?

Przez cały ostatni tydzień dostaje smsy gdzie jestem i co sie ze mną dzieje.
No ale olewam, bo w sumie zrobie wszystko po powrocie. Ale to zakrawa troche pod stalking (dzwoni dosłownie codziennie), a nie lubię się chwalić gdzie jeżdżę i co robię - ogólnie to inni mówili że jakies malediwy czy egipty, ale ze dopiero zaczynam swoja karierę to zostaje mi polska, więc w sumie nie ma się czym chwalić.
Ogólnie, to myślałem, ze trafiłem w końcu na normalną firmę (jestem tam od września). Całkiem spoko ludzie, kulturalni, kawka #heheszki - jednym słowem super. W czerwcu wszyscy jacyś tacy spięci i nikt się nie cieszy ze za chwile jest wolne. Ale myślę sobie spoko - już tu trochę pracują i to już dla nich norma.
Co najlepsze, już większość ludzi poszła na wolne w ostatni piątek (24), a ci co zostali to mowili ze nie mają dzieci i dlatego siedzą.

Dzisiaj szef chyba popił, bo dzwoni od północy.
Napisałem mu rano, o co mu chodzi, i że widzimy się we wrześniu. A ten od rana znów wydzwania.

Można to gdzieś zgłosić?

[Pozdzierany_Gumolit]

@celulozy: Ziomek, turbina w reaktorze w bloku drugim się popsuła, ciśnienie w sarkofagu wzrasta bo się wodór ulatnia, chłopaki coś tam kombinują ale nie wiem czy rdzeń im się coś nie stopił, Ty weź odbierz, może będziesz wiedział co robić.

[c.....g]

@celulozy: dzwonić se może, pewnie bym nawet odebrał, ale za dzwonienie o północy to się należy co najwyżej #!$%@? do dupy

[komakow]

W czerwcu wszyscy jacyś tacy spięci i nikt się nie cieszy ze za chwile jest wolne.

Napisałem mu rano, o co mu chodzi, i że widzimy się we wrześniu.

@celulozy: w tej historii chyba chodzi o to że OP poszedł na wakacje w wersji szkole, takie dwumiesięczne :p i dlatego szef dzwoni. Nie powiem, tak napisane że musiałem chwilę kminic ( ͡° ͜ʖ ͡°)