Wpis z mikrobloga

@consigliere zaraz zmiana pracowników, więc przerwa godzinna, już od dłuższego czasu nikogo nie wpuszczają przez to. Ciągle czekam przede mną jeszcze sporo, już obsługa mówiła, że kto dziś nie zdąży będzie miał termin przepisywany na jutro. Węgla nie ma, więc na bieżąco lądują co wydobędą. Więc jeszcze nie wiem czy dziś tu nie nocuje. Jakiś czas temu zasnąłem przy otwartych drzwiach, okazało się, że padało, obudziłem się po deszczu z mokrymi stopami.
@Crea w skrócie. Ponoć taki problem jest na Chwałowicach. Były pogłoski, że jadą na dwa kombajny i jeden się psuje. Przed drugą zmianą podobno przyjechał dyrektor zrobił szum i druga zmiana już nieźle szła. Z kopalni wyjechałem przed 19. Jakby druga zmiana szła jak pierwsza to bym pod kopalnia nocował. Kierowcy mówili, że na Marcelu jest spoko, szybciej idzie. Więc od 3:30 do 19:30 na kopalni byłem.