Wpis z mikrobloga

Nawet tutaj mówi, że chodzi o sentyment ruskich do "antywokeizmu". Nie da się zaprzeczyć, że u ruskich argument "a u was jest LGBT" jest używany.


@ukradlem_ksiezyc: to, że taki argument jest używany nie oznacza, że "antywokeizm" ( cokolwiek by oznaczał) ma jakiekolwiek znaczenie dla powstania konfliktu. Tu chodzi wyłącznie o rosyjski imperializm. A czy używają argumentów religijnych, antynazistowskich, antywoke'owskich nie ma najmniejszego znaczenia. Tylko kretyn się na to łapie.
@placebo_: Ja bardzo mocno uważam na Jordana Petersona, odkąd usłyszałem wywiad z jego córka.

Opowiadała ona, że w każdym pokoju w hej domu były obrazy Marksa i Lenina, a największy Lenin wpatrywał się w nią jak spala, w jej sypialni.

Kto normalny na zachodzie trzyma obrazy marksistów i ludobójców?
Peterson powiedział, że Putin używa nastrojów anty-woke w rosyjskim społeczeństwie do swojej propagandy.


@DupakCzapra: Powiedział, że wojna kulturowa na świecie przerodziła się w prawdziwą wojnę na Ukrainie, Putin używa narracji anty-woke do propagandy i ta propaganda podtrzymuje tę wojnę oraz jest jej przyczyną. Oczywiście Putin puszcza narrację antylewicową na takiej samej zasadzie jak PiS w Polsce, ale przecież główna narracja dotyczy walki z nazistami, więc co by miało to oznaczać? Że
@AugustinTarrou: Walcząc z Ukraińcami propaganda rosyjska używa argumentu walki z nazistami, natomiast gdy mówią
o wojnie z nato, Zachodem to wtedy mówią jak to walczą ze zgniłym, zepsutym światem zachodnim. Taka ruska logika.

@Vanderbright: Przecież nie chwali rosji tylko mówi że propaganda rosyjska używa argumentu walki ze "zgniłym, zepsutym Zachodem" i obroną "rosyjskich wartości" usprawiedliwiając wojnę z Ukrainą wspomaganą przez Zachód. Przeglądałem profile znanych prawicowych influencerów od początku inwazji. Akurat