Aktywne Wpisy
ssauczo_pauczo +35
Moja babcia ostatnio (jakoś po wyborach...) stała się mega nerwowa. Dziś odwiedziłem ją z pięcioletnią córką. Młoda poszła umyć ręce, babcia za nią #!$%@? chyba jej pomóc. Oblała młodą wodą, po czym ją za to #!$%@?ła. Młoda się słusznie wkurzyła. Babcia zaczęła swoją tyradę, grubą jak nigdy. Zamknij mordę gówniaro, zamknij się debilko, po łapach jej dała itd. Wyszliśmy.
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Pamiętam jak 5 lat temu pracowałem w biedrze i pracowała tam też pewna studentka germanistyki zaocznie co prawda, ale jednak i była wobec mnie bardzo miła wyrozumiała itd. Kiedy pewnego dnia na messengerze po dłuższej gadce zaproponowałem jej randkę w kinie na seans planety singli 2 pod koniec 2018 roku to stwierdziła, że "nie szuka nikogo i jest jej dobrze samej" ona miała ok 158 cm wzrostu, a ja 190 cm, ale
#budownictwo #budujzwykopem #heheszki ##!$%@?
Można byłoby dach wymienić i zrobić balkony, ale widać że nawet na ocieplenie budynku ich nie stać.
Toż to trzeba kotłować jak #!$%@?, żeby to nie przemarzało czy się nie wystudziło.
Komentarz usunięty przez autora
@non_verborum: obstawiam, że to miały być mini balkony, ale udało się zorganizować tylko okna, zamiast drzwi.
Bardziej zastanawia mnie jak wygląda w środku. Tam są chyba trzy mieszkania w szeregu? Bo po co tak gęsto pakować te otwory okienno/balkonowe?