Wpis z mikrobloga

Wykopek, który przestawia się jako prawnik, nie ma pojęcia o amerykańskim wymiarze sprawiedliwości i powiela fałszywe informacje

Nie wiesz - nie komentuj Jeżeli nie masz pojęcia o amerykańskim systemie prawnym, to wróć do Polskiego , zamiast powielać fałszywe informacje.


W sprawach o zniesławienie, ciężar dowodu leży na osobie, która pozywa. Także to nie pozwany musi udowadniać, ze się nad nim znęcano. To osoba pozywająca musi udowodnić, ze nigdy nie użyła przemocy fizycznej, psychicznej i jakiejkolwiek innej przemocy.

A poniżej jakiś wykopek się szczerzy, ze Amber przegrała, bo nie udowodniła przemocy xd

Z tym, ze ona nic nie musiała udowadniać, ponieważ nie na niej spoczywał ciężar dowodu.

Psychiczne, fizycznie i finansowo.
Każdy z tych 3 to rodzaj przemocy.

A wystarczyło sprawdzić w Google prawo w US. Tutaj prawnik przekłada na przystępny język link

Pobierz
źródło: comment_1658492952fkCwbT0LtO5b6S4jtoFdg8.jpg
  • 21
@Monzord: Czyli Depp udowodnił, ze się nad nią nie znęcał i jednocześnie Amber udowodniła, ze się nad nim nie znęcała? Dlatego wygrali? Jeden 3 pozwy, drugi 1 pozew? Pomysł
@Monzord: A czy ja gdzieś napisałam, ze to była sprawa karna? Nic mi się nie myli, ale Tobie ewidentnie pomyliło się prawo amerykańskie z Polskim. Po prostu przeczytaj czym jest ciężar dowodu i jak działają takie procesy w Us.
@podomka: pomyliło ci się, bo znęcanie udowadnia się w procesie karnym :) Powtarzam, to był proces cywilny a strony udowadniały sobie zniesławienie.
Ciężar dowodu spoczywał również na amber w zakresie jej kontrpozwu o zniesławienie. amber UDOWODNIŁA, że jedno z twierdzeń pełnomocnika deppa było wobec niej zniesławiające.
Wystarczajaco zaorana? Usuwasz już wpis czy dalej jedziemy z koksem? :)
@podomka XD.
Wychidzi na to, że zostałaś zaorana pod własnym wpisem wyśmiewającym niewiedzę zawodowego prawnika. Który już raz ludzie pokazują ci że nie masz racjii?
@Monzord: Wklejasz mi kawełek instrukcji i co? Tydzień tego szukałeś? Heard tez udowodniła zniesławienie i dlatego werdykt jest niespójny, ponieważ uznali, ze była i nie była ofiara przemocy.
@Monzord: Opornie to idzie, ale może nauczymy Cię prawa. To teraz zerknij jak udowodnić „prawdziwa złośliwość” i w którym momencie próbował to udowodnić podczas procesu. A lepiej mi od razu powiedz, jak można udowodnić prawdziwa złośliwość i jednocześnie zaburzenia psychiczne, bo to się wyklucza. Jeżeli cierpi na zaburzenia psychiczne, to nie mogła ocenić poprawnie sytuacji.
@podomka: wywracaj tego kota dalej. Nic nie musiałem szukać bo ja to wiedziałem, jedynie widzę że dalej brniesz w te idiotyzmy o tym, że na amber nie spoczywał ciężar dowodu, więc Ci wklejam czarno na białym. Nie potrafię jaśniej dowieść, że jesteś jak zwykle w błędzie. jestem prawnikiem a nie oligofrenopedagogiem.