Wpis z mikrobloga

Po co chcecie dzieci? Jak patrzę na swojego ojca to razem z bratem mamy go za #!$%@? i przygłupa. Większość kolegów i koleżanek ma takie doświadczenia z ojcami że praktycznie rola tych ojców sprowadzała się do żywiciela rodziny i tyle. Po co dzieckio w takim razie? Nie lepiej odkładać na jakiś fundusz emerytalny zamiast powoływać na ten #!$%@? świat nowych niewolników? To wygląda jak egoistyczna próba zapewnienia sobie poczucia celu życia i wypełnienia samotności.

#dzieci #rodzina #rodzicielstwo #logikarozowychpaskow #zwiazki #pytanie #depresja #przegryw
Pobierz
źródło: comment_1659987623E95y50sOBU9rANC1Bqpf59.jpg
  • 22
@KoninaBeZiomeczka:
Ludzie nie umieją wychowywać dzieci bo sami nie byli dobrze wychowywani. Pokolenie naszych ojców ma średnio 3-6 rodzeństwa. Kiedyś dzieci robiło się w innych celach niż teraz. A o pokoleniu naszych dziadków to już nie mówię bo to była totalna masówka i selekcja naturalna z powodu słabej medycyny.
Więc jak taki typowy Janusz ma dobrze wychować swoje dziecko jeśli sam w dzieciństwie został spłodzony po to aby pomagać rodzicom a
@Dragimir: A skąd wiesz? Może będą mieć na #!$%@? na ciebie i nikt ci nie poda tej szklanki wody bo zamiast na emeryturę albo androida to utopiłeś pieniądze w dzieci które nie zechcą mieć z Tb nic wspólnego

@Mezomorfix: Prawda. U mnie dziadek miał bogatego ojca który pracował w biurze, ale dziadkowi powiedział że jak chce do szkoły to ma sobie sam zarobić na podręczniki bo 6 dzieci do szkoły
A skąd wiesz? Może będą mieć na #!$%@? na ciebie i nikt ci nie poda tej szklanki wody bo zamiast na emeryturę albo androida to utopiłeś pieniądze w dzieci które nie zechcą mieć z Tb nic wspólnego


@KoninaBeZiomeczka: no pytanie bylo troche po czasie. Bo juz mam dzieci i to wlasnie z nimi robie, kiedy nie maja na mnie #!$%@?.
ps. Przykro mi ze cie mama i tata nie kochali.
@Dragimir: To nie jest tak że nie kochali. Kochali za dziecka i to bardzo. Jeszcze o tym nie wiesz ale relacja dziecko-rodzic bardzo mocno się zmienia w okresie dojrzewania. I to będzie dla ciebie duzy sprawdzian który jak oblejesz to będą mieć na ciebie #!$%@? i twoje dzieci będą na moim miejscu wspominając #!$%@? ojca i zadając sobie pytanie "po co mu były dzieci"
@KoninaBeZiomeczka:

Po co te dzieci skoro traktował je jak gówno? Nigdy tego nie zrozumiem

Kultura + instynkt
Kiedyś czytałem badania że gatunek, który zaliczy duży ubytek to dużo liczniej się rozmnaża. Pokolenie naszych dziadków i rodziców to pokolenie powojenne/zimnowojenne(kiedy jest zagrożenie gatunku)
Moim zdaniem dlatego ludzie mieli tyle dzieci nawet jeśli ich nie potrzebowali.
@KoninaBeZiomeczka:
Dzieci w zasadzie juz po okresie dojrzewania, przynajmniej jedno i cos ci sie pomieszalo. To nie relacja rodzic - dziecko sie zmienia tylko dziecku sie odpala tryb wyjsca z gniazda. Taki wbudowany mechanizm, ze starzy sa do dupy i na niczym sie nie znaja. Na szczescie trzeba to przeczekac, nie robic dramy i sie nie obrazac, bo to przechodzi.
Zreszta po to dziecku oboje rodzicow ze jak sie z jednym
@Dragimir: Bawisz się w psychologa za 5 groszy. Pisze o ojcu a ty od razu że oboje rodziców nie kochało od samiuśkiego początku. Skoro się udzielasz w tym wątku to podejrzewam że ciebie dzieci nienawidza właśnie a ty w mechanizmie obronnym udajesz że wszystko ok. A z ojcem to nie tylko mój przykład tylo wielu ludzi wokół mnie. Bez odbioru.
@KoninaBeZiomeczka: i to jest twój problem wyniesiony z patologicznej rodziny, a teraz próbujesz negować bo ktoś ma dzieci. Jak się dobrze je wychowuje to jest spora szansa, że będzie wszystko w najlepszym porządku.
U mnie natomiast było tak, że większość znajomych ma bardzo dobre wspomnienia związane z ojcami i bardzo dobrze im się układa.
Odetnij się od tego co było i zacznij żyć po swojemu zamiast tworzyć kolejne patologie.
Kolejna sprawa,
@Qullion: Ale ty nie rozumiesz że hajs i samolubność nie do tego nie mają tylko to, że po #!$%@? mieć dzieci kiedy nie potrafisz ich wychować, nie bierzesz udziału w ich życiu, skoro te pieniądze możesz zainwestować w swoją emeryturę zamiast być #!$%@? ojcem a oczekiwać od dzieci że będą pomagać? Ktoś taki jest #!$%@? ojcem i jeszce oczekuje pomocy od swoich dorosych dzieci. Po co? Już lepiej zeby był konsekwentny