Wpis z mikrobloga

@noonamed: te ze stable diffusion jakies takie za "czyste" mi sie wydaja, ale to taki pierwszy rzut oka na telefonie. Z kolei te nawet tylko z tagu midjourney tutaj to momentami taki mroczny heavy shit, ze niemal dreszcze przechodza. Net za slaby tu mam na statku zeby sie samemu bawic, no ale kurcze pieczone, dawno mnie tak nic nie poruszylo na kąkuterku jak te rzeczy :)
@extraordinary_seaman: Czyste ale też bardziej z sensem, jest jakiś taki ład i precyzyjność / większa dokładność. A MJ to tak, jeden chaos. Czasami przez przypadek wpiszesz inne słowo / przekręcisz i nagle pojawia się totalnie abstrakcyjny obraz. Na jakim statku? Urlopujesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°) MJ wciąga jak diabli
@noonamed: no wlasnie nie probowalem ani jednego ani drugiego, ten Samuel jakis cukierkowy-plastusiowo-pastelowy. Max 2,5/10 - tylko za pomysł. Stawiam pol swojej pensji z PSVki (platform supply vessel), ze Samuel w stroju baletnicy, ale stworzony przez MJ to majstersztyk rodem z takiego horroru, ze balbys sie o nim pomyslec. Czegos takiego chce od tego, a nie tam jakiegos ciamciaramcia na okladke jakiejs frajerskiej kapeli indie :))) Tamten "robot co chcial byc