Wpis z mikrobloga

Gdzieś kiedyś słyszałem o pewnym sposobie poradzenia sobie z kurzem. Nie pamiętam szczegółów ale chodziło o stworzenie w domu minimalnej różnicy ciśnienia ( chyba z wykorzystaniem jakiegoś otworu w ziemi - naprawdę to było dawno i szczegółów nie pamiętam) czego efektem miało być nie przywieranie kurzu do powierzchni.