Wpis z mikrobloga

#midjourney #przemyslenia
Od zawsze uwielbiałem concept arty z fantastycznych światów, zarówno fantasy jak i sci-fi. Żaden inny tekst kultury nie wywołuje u mnie takiej dziwnej mieszaniny nostalgii i tęsknoty za magicznymi miejscami, których nigdy nie zobaczę na żywo. Midjourney to jak prezent pod choinkę, dawno tak dobrze się nie bawiłem przy żadnym serialu, książce czy grze. Magiczne zamki, bagna, portale, czy olbrzymie stacje kosmiczne i planety pełne cudów, o których ciężko pomyśleć. Mam nadzieję, że ta zabawka rozrusza #kosmodromtrzeci bo jest wprost do tego stworzona. A na razie idę wpatrywać się w Theatre D'opera Spatial i marzyć o historiach, które mogły dziać się w takim cudownym steampunku.