Wpis z mikrobloga

Gdzie są ci, którzy nieironicznie pisali, że nikt w Polsce tego nie kupi, bo INFLACJA, BIEDA, DLA POLAKA POZA SKALĄ? xD

Wiecie, kiedy iPhone’a mieli w tym kraju faktycznie nieliczni? W latach 2008-2014. Za czasów iPhone’ów trójki, czwórki i piątki. Ja wiem, że obecnie panuje moda na głoszenie powrotu lat 90. oraz ogólnej apokalipsy, bo nie lubicie PiSu i chcecie się ich pozbyć, ale fakty są takie, że przeciętny Polak jeszcze nigdy nie miał tylu pieniędzy.

I wiem też, że telefonik to #!$%@? nie wyznacznik, ale kiedyś większość latała z jakimiś biedackimi Samsungami Avilla itp. Nie z wyboru - nie było ich po prostu stać na lepszy.

Konsumpcjonizm w tym kraju bije - z roku na rok - nowe rekordy, ludzie czekają miesiącami w kolejkach po nowe samochody, budują domy i kupują kurniki za setki tys. zł, a wy w swojej wykopowej banieczce nadal wolicie zamykać oczy na rzeczywistość - byle pasowałoby to wam do agendy partii politycznych, którym kibicujecie. Przykre.

#iphone #ios #bekazlewactwa #polska #neuropa #4konserwy
Pobierz
źródło: comment_1662809261MjK7vtGBByl7EUjH0up8kl.jpg
  • 11
@Tywin_Lannister: Dla mnie srajfon był do 3gs jakimś premium, głównie dlatego że nie było ich wcale. 4s jak kupowałem to już był jak ziemniaki dosłownie.

Religia bierze sie stąd że jest głoszona przez dzieci mające kieszonkowe 200zł na miesiąc i wtedy to tak, jest koszt duży.

Nie znam ani jednej osoby pracującej która chciała srajfona i nie ma przez finanse.
@Tywin_Lannister: wtedy dobrze zarabiający etatowiec, fizyczny mógł sobie za pensję kupić sto butli z gazem. Teraz może kupić ich sto. Kiedyś za rok pracy mógł kupić dobre auto teraz może kupić podobne auto. Mógł za pensję kupić najnowszego iPhone i teraz też może kupić najnowszego iPhone.

Powiesz inflacja, wojna, przypomnisz sobie o covidzie, spoko, ja to rozumiem. Tylko powiedz czemu w okolicy 2012 niemiecki robotnik, odpowiednik naszego robotnika, mógł wtedy kupić