[toodrunktofuck]

Taka sprawa. Znajoma ma dziecko i jej były wczoraj przywiózł młodą do matki. Znajoma jest chora i poprosiła byłego żeby poszedł jej do apteki. On mówi, że nie ma problemu.Ona chciała mu dać gotówkę na leki, ten że nie, chce kartę bo szybciej i coś tam. Ta niestety mu dała. Koleś wypłacił w kilku bankomatach ponad 10k zł. Karta z UK, on zna jej PIN bo ma ten sam odkąd jeszcze byli razem. Zrobiła bardzo głupio, ale co teraz najlepiej? Zgłosić jako kradzież czy jako wyłudzenie? Jutro będzie miała wszystkie informacje gdzie i kiedy wypłacał pieniądze. Po wszystkim wrócił z lekami i oddał kartę. Dzisiaj koleżanka próbuje zrobić zakupy a na koncie 40 zł. Co można jej poradzić?
#prawo #kiciochpyta

[chemik_kieszyk]

@toodrunktofuck: Niech idzie na policję.

[toodrunktofuck]

@chemik_kieszyk: to jasne, ale jutro bo dzisiaj nie ma telefonu gdzie ma zapisane wszystkie transakcje. Tylko czy lepiej zgłosić to jako kradzież czy wyłudzenie? Bo z jednej strony ukradł jej pieniądze a z drugiej to wyłudził kartę w celu przywłaszczenia pieniędzy. Pytam tutaj bo nie wierzę w to, że na policji doradzą jej coś mądrego.

[polskicassidy]

@toodrunktofuck: zostanie to zakwalifikowane jako kradzież z włamaniem. Proponuje zgłosić zaistniały fakt na policję a koleżankę wysłać do szkoły podstawowej.

[chemik_kieszyk]

@toodrunktofuck: Od określenia kwalifikacji czynu jest organ prowadzący postępowanie, a nie pokrzywdzony. Ona ma opisać sytuację.