Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę, wczoraj wrzuciłem posta gdzie opisałem 1 zdaniem sytuację gdzie grupa ukraińców #!$%@? się zachowała, i zbiegła się banda wykopowych cieciów i obsrała w komentarzach.

No i chciałbym wam powiedzieć, że takie bezrefleksyjne podejście do kwestii napływu ukraińców nie jest za rozsądnę.
Domyślam się że dla was, którzy w dupie byliście i widzieliście gówno, to jest nie do pomyślenia że jak się miesza 2 obce elementy to później z tego tytułu prędzej czy później muszą pojawić się problemy. Dla przeciętnego wypoka z powiatowego na suwałkach to możliwe że niewiele się zmieni, no ale dla mieszkańców większych miast może okazać się problematyczne.

Połowa z was targają teraz pewnie takie wielkie emocje że wam żyłke na odbycie zaraz #!$%@?, jeżeli tak jest to znaczy ze jesteś baranem i nie myślisz rozumem tylko jelitem, więc ochłoń i zastanów się trochę.

Trzeba podjąc dyskujsę, i zastanowić się co dalej. Rozumiem że jest wojna, pomagamy, dla mnie spoko, ale za jakiś czas wojny nie będzie, "wdzięczność" narodu ukraińskiego też nie będzie trwała wiecznie, na horyzoncie mamy recesje, a wtedy i my i oni nie będziemy mieć tak kolorowo i mogą pojawić się "tarcia".

Pomijanie tego tematu w debacie jest błędem.

#ukraina #emigracja
  • 10
którzy w dupie byliście i widzieliście gówno


@cyk_w_komkuter: Ohohoho, doświadczony przez życie się znalazł XD

Połowa z was targają teraz pewnie takie wielkie emocje że wam żyłke na odbycie zaraz #!$%@?, jeżeli tak jest to znaczy ze jesteś baranem i nie myślisz rozumem tylko jelitem, więc ochłoń i zastanów się trochę.


@cyk_w_komkuter: Napisał koleś bóldupiący o komentarze w necie XDDD

Trzeba podjąc dyskujsę, i zastanowić się co dalej. Rozumiem że
@elf_pszeniczny: od razu wyjaśnie, jestm za napływem ukraińców do polski, i uważam że dla nas w dłuższej perspektywie to ogromna szansa, jednak warto zastanowić się nad tym, jak przeprowadzić proces ich asymilacji, bo zostawienie tego na "dziko" to nie jest rozsądne podejście. Wystarczy popatrzeć za granicę.
@cyk_w_komkuter: OPie, jest jeden myk - incydenty z Ukraińcami pojawiały się, gdy ci siedzieli u nas w celach zarobkowych. Bo nie czarujmy się - podobnie jak w przypadku Polaków, za pieniędzmi wyjechali w większości ichniejsze Sebastiany.

Po przyjęciu kilku milionów uchodźców, nie widać znaczącego wzrostu tych incydentów. Równie dobrze mogą to być ludzie, którzy siedzą tu od kilku lat i czują się pewniej niż ci, którzy przybyli po 24 lutego. ¯\_(ツ)_/¯