Wpis z mikrobloga

Słuchajcie, szampon leczniczy made in France, który wczoraj dojechał i pierwszy raz używałem działa fenomenalnie.

Miałem ogólnie bardzo duży ilościowo łupież, który na szczęście nie był aż tak widoczny, ale jego kawałki potrafiły być duże. Głowa mnie co prawda zbytnio nie swędziała, ale gdy jeździłem po niej palcami to czułem jakbym miejscami miał strupy.

Wystarczyło że dwa razu poruszałem włosy nie ważne z której strony i sypało mi się z głowy strasznie… dziś rano wsadzam rękę we włosy i macham i jest tego 10x mniej!

Polecam każdemu szampon Ducray kelulal ds

#wychodzimyzprzegrywu #przegryw
  • 3