Wpis z mikrobloga

Niestety mirki niedługo daję tag #blackpill na czarną listę. Myślałem, że to będzie tag wspierających się ludzi, szukających rozwiązań, szybkiego wypunktowania jakiejś prawdy by iść dalej ect. Tymczasem ten tag ryje beret i bardziej dołuje. Mam 182 cm, zero norwooda, twarz szczupłą, bez cofniętej szczęki, im więcej mam odwagi wysłać gdziekolwiek swoje zdjęcie zgarniam plusy i serduszka. ale nie o to chodzi. Mam 27 lat więc na związki mam wyjebongo, bo wiem, że w tym wieku gówno się ugra, nawet bez 165 cm i zakoli do potylicy, bo kobiety chcą szybkiego hajtnięcia i dziecka, i nawet jak będzie ono twoje, a nie są sąsiada czy mokebe to miłych chwil nie uświadczysz tylko więcej roboty na dwa etaty, obiadki u potencjalnych teściów ect. Więc ten problem załatałem divami. Chodzi mi o to, że w końcu zrozumiałem, że blackpill powinien być tymczasowy, by chłopu opadły emocje, a potem wziął się za MGTOW, nieważne jak wygląda. Bo byłem na spotkaniu z paroma ludźmi ze studiów. Wygląd ich od 5/10 do 8/10. Wszyscy zamiast przezywać te cudowne chwile żyją prozą życia.
  • 16
@ehhcokolwiek: Ale mój kumpel, który ma 170 cm ma dziewczynę i w szkole był bardziej lubiany ode mnie, bo ma gadane i był bardziej otwarty. no i możesz sobie zawsze ze 4 cm dodać w slowach, nikt za toba z cm latał nie będzie
@dondonu: pogubiłem się trochę w Twoim wpisie. Chodzi Ci o to, że nie dostajesz wsparcia na tagu i Twoje problemy są marginalizowane bo masz wzrost i linię włosów?

bo z tego jak ja rozumiem blackpill, to tak naprawdę to niewiele pomaga i jest jeszcze 2137 miejsc w których życie może kogoś dojechać
@dondonu: Jak ja mam 25 lat i na Tinderze glownie 18-22 latki wpadają. Nie mówię, że starsze są gorsze, bo teraz to kobiety i tak nie myślą o dzieciach ale te młodsze z pewnością jeszcze mniej.
Bierz sie za młodsze. Tylko uwazaj, bo im bliżej 30stki, tym będzie ciężej.