Wpis z mikrobloga

Recenzja: Powstanie Spartakusa 73-71 p.n.e.

Książka „Powstanie Spartakusa 73-71 p.n.e.” autorstwa Pawła Rochali, jak tytuł wskazuje, skupia się na wydarzeniach w latach 73-71 p.n.e., a dokładnie rzecz ujmując opisie powstania gladiatorów pod wodzą charyzmatycznego i zdolnego przywódcy Spartakusa. Pozycja jest wznowionym wydaniem książki – tym razem wydało ją wydawnictwo Atryda.

Powstanie Spartakusa zapisało się już na dobre w kulturze masowej. Grupa gladiatorów pod wodzą Traka uciekła ze szkoły gladiatorów w Kapui, przyjmowała kolejnych zbiegłych niewolników, szkoliła ich i zapewniała bezpieczeństwo cywilom, a finalnie pokonywała kolejne oddziały i armie rzymskie. Niewolnicy, zwłaszcza ci przebywający w gospodarstwa wiejskich i latyfundiach, mogli wreszcie poczuć pełnię wolności i zemścić się za lata złego traktowania. Zbuntowani niewolnicy z czasami utworzyli potężną armię liczącą kilkadziesiąt tysięcy ludzi, która była świetnie dowodzona i uzbrojona na wzór rzymski. Okresowy brak realnego zagrożenia ze strony rzymskiego wojska powodował, że niewolnicy mogli do woli grabić, mordować i niszczyć kolejne regiony Italii.

Nie da się ukryć, że przyczyną sukcesów armii niewolniczej nie były jedynie umiejętności dowódcze Spartakusa, determinacja jego wojowników oraz organizacja. Duży wpływ miały także zaniedbania władzy centralnej w Rzymie. Przez kolejne miesiące nie dawano wiary w informacje odnośnie zagrożenia. Dla Rzymian wciąż byli to tylko niewolnicy, których zniszczyć powinny jakiekolwiek oddziały rzymskie. Dopiero kolejne porażki wojsk, zwłaszcza legionów konsularnych, spowodowały że lud rzymski opanował strach a Spartakus może zechcieć ruszyć na stolicę. Co więcej, w tym czasie Rzym rywalizował na wielu frontach: w Hiszpanii z Sertoriuszem; z Trakami; czy z Mitrydatesem, co rodziło obawy, że Spartakus może zechcieć zawiązać sojusz z jednym z wrogów Rzymian np. królem Pontu.

Finalnie przekazanie Krassusowi olbrzymiej władzy wojskowej w Italii pozwoliło stłumić powstanie. Część buntowników jednak zbiegła i dołączyła do grup rozbójniczych lub założyła własne, będąc utrapieniem na Półwyspie. Wymierną korzyścią powstania było uświadomienia społeczeństwa rzymskiego, co do zagrożenia, jakie nieśli dla państwa zbyt liczni i źle traktowani niewolnicy. Poprzez kolejne regulacji prawne próbowano poprawić ich los.

Przechodząc do książki. Paweł Rochala jest pasjonatem historii, a na swoim koncie ma wiele publikacji historycznych. Jego książka o powstaniu Spartakusa jest drugą polską pozycją dotyczącą tego tematu i ma charakter luźnej opowieści. Autor przedstawia wydarzenia, opisuje postaci oraz daje zarys ekwipunku oraz armii. Czytelnik nie znając kontekstu historycznego zostaje drobiazgowo wprowadzony w realia świata antycznego II i I wieku p.n.e. na Półwyspie Apenińskim. Paweł Rochana opiera się w bardzo dużej mierze na tekstach źródłowych, które poddaje skrupulatnej analizie. Czytając książkę w żadnym wypadku nie miałem wrażenia przesytu lub niedopowiedzenia jakichś kwestii. Na początku miałem jedynie problem z przyzwyczajeniem się do „bezpośredniego” stylu pisarskiego autora, który jednak z czasem przestał mi przeszkadzać. Biorąc do ręki książkę należy mieć przede wszystkim na uwadze, że autor spędził bardzo dużo czasu na przygotowanie materiałów i opracowanie kompleksowej lektury.

Przechodząc do podziału książki. Składa się ona z wstępu, w którym autor informuje o ewentualnych nowościach archeologicznych i naukowych od pierwszego wydania pozycji. Następnie w kolejnych 12 rozdziałach autor porusza wiele zagadnień związanych z tematem książki: od niewolnictwa, po opis życia gladiatorów, bunty niewolnicze, opis uzbrojenia rzymskiej i niewolniczej armii, opis wydarzeń powstania czy luźniejsze wnioski autora, co do niewolnictwa.
Na duży plus należy zaliczyć umieszczenie przypisów na dole książki; dodanie fotografii i rysunków, które urozmaicają treść; ładną okładkę i organizację książki.

Na minus książki należy zaliczyć brak mapki poglądowej ukazującej np. Italię z ważniejszymi bitwami lub przypuszczalnym poruszaniem się wojsk. Co więcej, przypisy nie zawsze znajdowały się na tej samej stronie, lub ibidem pojawiał się jako jedyny na wybranej kartce. Co do treści, dostrzegłem kilka mniejszych błędów merytorycznych, jak przedstawienie młodego Gajusza Oktawiana, jako Oktawiusza lub użycie złej formy mnogiej dla słowa verna.

Podsumowując, książka jest jak najbardziej warta przeczytania. Jest to olbrzymi zbiór informacji o Spartakusie i powstaniu niewolniczym w latach 73-71 p.n.e. Mnogość cytatów i oparcie się na źródłach dowodzą, że autor podszedł do pracy bardzo rzetelnie; co więcej informacje przedstawione są w sposób przystępny, bez zbędnej nadmiernej naukowej analizy.
https://imperiumromanum.pl/recenzje/recenzja-powstanie-spartakusa-73-71-p-n-e/

#rzym #antycznyrzym #imperiumromanum #historia #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #venividivici #qualitycontent #archeologia #ksiazki #recenzja
IMPERIUMROMANUM - Recenzja: Powstanie Spartakusa 73-71 p.n.e.

Książka „Powstanie S...

źródło: comment_1669661348v1YbSjqE4q3FKTkTVeS76g.jpg

Pobierz
  • 2