Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
#samochody #motoryzacja

Szukam dwóch samochodów. Za czym warto się rozejrzeć, żeby potem nie żałować zakupu przez duże wydatki albo ciągłe i upierdliwe usterki?

SAMOCHÓD NR 1:
Wolnossąca benzyna o mocy przynajmniej 110 KM, która razem z resztą samochodu nie przefarbuje mi włosów na siwo. Nie podaję górnego zakresu mocy, ale chciałbym coś, co przy dojazdach 25 minut trasa + 10 miasto bez dużych korków (łącznie 35 km) pozwoli mi spalić poniżej 7 litrów. Budżet do 25 tysięcy. Roczniki najlepiej 2008+. Najlepiej jakiś segment C, żeby nie był ani za duży, ani za mały.

SAMOCHÓD NR 2:
Też wolnossąca benzyna. Będzie robić zazwyczaj 12 km w jedną stronę poza miastem, więc oszczędności na paliwie nie są aż tak ważne, ale nie chcę przesadzać z pojemnością, żeby silnik zdążył się rozgrzać, a akumulator naładować na takim dość krótkim odcinku. Może być coś, czym bezpieczniej będzie pokonywać zaśnieżone drogi. Rocznik też najlepiej 2008+, a budżet około 15 tysięcy, ale za jakieś bezpieczniejsze pod względem terenowy samochody mogę dopłacić więcej.
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kipowrot: ale to są straszne muły, a ja na odcinku leśnym dosyć często muszę wyprzedzać pod górę ciągniki rolnicze i tiry. Oprócz tego nie są zbyt oszczędne, a gazu nie chcę
@M13X: Też polecam civica, bezawaryjne auto, a przy tym ekonomiczne i dosyć dynamiczne. Z rdzą nie ma tragedii, musisz po prostu na to zwrócić uwagę przy zakupie, ale moim zdaniem akurat ufo nie rdzewieje bardziej niż konkurencja.