Dzisiaj na wykładach mieliśmy temat o bakteriach gronkowcach i temat mimowolnie zszedł na mobilizację i wojsko. Wykładowczyni opowiadała, że jej córka która jest w jakiejś organizacji ochotniczej, już nie pamiętam czy WOT czy jakieś brygady strzeleckie w czasie szkolenia kilka miesięcy temu dostała konserwy, których termin ważności minął w 2017 roku, ale dowódca zapewniał, że takie konserwy są dobre jeszcze wiele wiele lat po terminie. Oczywiście córka nie zjadła tego (matka biolog to trochę ogarnia) i konserwa leży w szafie a doktor się zastanawia czy spróbować to otworzyć i sprawdzić na pożywkach jaki syf tam się zalęgł, ale pomijając całą tą sprawę to przejdę od razu do rzeczy.
Ćwiczenia wojskowe są moim zdaniem kompletną pomyłką w sytuacji gdy wojsko cierpi na braki w zaopatrzeniu, korzysta z przestarzałego sprzętu i pochodzącego jeszcze z czasów komuny. Efekty Rosjan w tej wojnie pokazują, że przewaga technologiczna, manewrowość jednostek i wielozadaniowość są kluczowe na współczesnym polu walki. Jasne, możesz zalać przeciwnika masą ludzką ale bez Himarsów, które odetną logistykę wroga, dronów zwiadowczych, artylerii przeciwlotniczej i podstawowego wyposażenia żołnierza wszelkie wysiłki będą skutkować tylko większą ilością ofiar.
Zamiast tracić pieniądze na szkolenie mas cywili lepiej zadbać o podstawowe wyposażenie naszych oddziałów i zakup nowoczesnego sprzętu, którego krótko mówiąc mamy jak na lekarstwo. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że doktryna NATO nie zakłada ataków mas ludzkich, obracania w pierzynę miast za pomocą artylerii, ale opiera się na precyzyjnych ataków lotniczych, totalnej dominacji powietrznej i zajmowaniu kluczowych obszarów, które spowodują chaos w szeregach wroga. Jestem za kupowaniem samolotów, sprzętu rakietowego, nawet budowaniu floty, ale nie za dawaniem karabinu masom ludzkich i oczekiwania, że jakoś to będzie. Bądźmy po prostu lepsi od Rosjan i nie używajmy mięsa armatniego karmionym przeterminowanymi 5 lat konserwami...
@Kagernak: jeśli konserwa nie jest pordzewiała albo wybrzuszona to faktycznie jeszcze powinna być ok. Konserwy poddaje się tzw. tyndalizacji i bez rozszczelnienia za bardzo nie ma jak się tam nic zalęgnąć.
@Kagernak coz za strateg. Niestety wojna na Ukrainie pokazala, ze twoj argument jest inwalida. Wystawisz 100k doborowej armii, a ruskie najada cie 500k skazancami wagnera. I to wystarczy aby zdziesiatkowac te 100k, ktore przy stratach, powiedzmy 40% traca zdolnosci bojowe.
@kjungst: No tylko, że Rosjanie nie mają tylu skazańców, Ukraina dalej nie straciła zdolności bojowych a rzucanie mięsa naprzód jakoś nie pomogło zdobyć Bachmuta i wielu innych regionów już od dobrych kilku miesięcy
@jast: jedna przeterminowana konserwa by mogła być, może i druga albo trzecia, ale w końcu trafisz na taką która ci zatruje organizm tak, że zamiast walczyć to twój brzuch tak wariuje, że nie masz siły wstać z
@Kagernak: Ale wiesz ze rezerwa nie jest do rzucania na front ? Ktoś na wykopie pięknie napisał ze na każdego żołnierza na froncie przypada 5 na tyłach, na zaopatrzeniu itp Dlatego potrzebujemy rezerwistów którzy maja "podstawowe" szkolenie.
Efekty Rosjan w tej wojnie pokazują, że przewaga technologiczna, manewrowość jednostek i wielozadaniowość są kluczowe na współczesnym polu walki.
@Kagernak: Mamy tutaj za dużo emocji i myślenia że ktoś chce zrobić z rezerwy mięso armatnie i rzucić do okopów na pierwszej linii. Zakupy sprzętu sugerują że będziemy mieć silne i nowoczesne wojska. Ale ktoś musi wozić paliwo, ktoś musi wozić amunicję, ktoś musi jeździć wózkiem widłowym i rozładowywać palety. I wreszcie
@Kagernak: odnosze wrazenie, ze nie znasz tematu ale sie wypowiadasz. Ponoć samych skazancow wagnera pod bachmutem jest dwadziescia kilka tysiecy. A w Donbasie walczy duzo wojska zmobilizowanego z pseudo republik: donieckiej i ługańskiej. I to ich wojska głównie wykrwawiają Ukrainska armie, ktora liczyła 700 tysiecy na poczatku wojny.
@Kagernak: bo tu chodzi by tymi rezerwistami załatać ewentualne dziury w obronie. Jak tak obserwuje to UKR co raz ciężej stawia opór tym masom bo po prostu brakuje świeżych ludzi by rotować i uzupełniać odziały.
@Kagernak: Pomijając na chwilę temat ćwiczeń, ja ciekaw jestem wyniku badań tej konserwy. Dobry materiał na film na YouTube, jeszcze lepszy na wykop.pl. Jeśli coś z tych badań wyjdzie zawołaj proszę
@Kagernak: W #wot racje bojowe dają +10% do umiejętności podstawowych załogi. Nie warto ich jednak stosować, gdy grasz czołgiem z silnikiem z przodu. Łatwo wtedy wchodzi podpała przy przebiciu od przodu, zwłaszcza na wyższych tierach.
Ćwiczenia wojskowe są moim zdaniem kompletną pomyłką w sytuacji gdy wojsko cierpi na braki w zaopatrzeniu, korzysta z przestarzałego sprzętu i pochodzącego jeszcze z czasów komuny. Efekty Rosjan w tej wojnie pokazują, że przewaga technologiczna, manewrowość jednostek i wielozadaniowość są kluczowe na współczesnym polu walki. Jasne, możesz zalać przeciwnika masą ludzką ale bez Himarsów, które odetną logistykę wroga, dronów zwiadowczych, artylerii przeciwlotniczej i podstawowego wyposażenia żołnierza wszelkie wysiłki będą skutkować tylko większą ilością ofiar.
Zamiast tracić pieniądze na szkolenie mas cywili lepiej zadbać o podstawowe wyposażenie naszych oddziałów i zakup nowoczesnego sprzętu, którego krótko mówiąc mamy jak na lekarstwo. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że doktryna NATO nie zakłada ataków mas ludzkich, obracania w pierzynę miast za pomocą artylerii, ale opiera się na precyzyjnych ataków lotniczych, totalnej dominacji powietrznej i zajmowaniu kluczowych obszarów, które spowodują chaos w szeregach wroga. Jestem za kupowaniem samolotów, sprzętu rakietowego, nawet budowaniu floty, ale nie za dawaniem karabinu masom ludzkich i oczekiwania, że jakoś to będzie. Bądźmy po prostu lepsi od Rosjan i nie używajmy mięsa armatniego karmionym przeterminowanymi 5 lat konserwami...
#ukraina #wojna #rosja #bakterie #biologia #obowiazkowecwiczeniawojskowe #wot #wojsko
W skrocie. Potrzebna jest masa.
@jast: jedna przeterminowana konserwa by mogła być, może i druga albo trzecia, ale w końcu trafisz na taką która ci zatruje organizm tak, że zamiast walczyć to twój brzuch tak wariuje, że nie masz siły wstać z
@Kagernak: Mamy tutaj za dużo emocji i myślenia że ktoś chce zrobić z rezerwy mięso armatnie i rzucić do okopów na pierwszej linii. Zakupy sprzętu sugerują że będziemy mieć silne i nowoczesne wojska. Ale ktoś musi wozić paliwo, ktoś musi wozić amunicję, ktoś musi jeździć wózkiem widłowym i rozładowywać palety. I wreszcie
materiał dla Ciebie o stratach - https://youtu.be/_FO4Xyde03o?t=1357
Jeśli coś z tych badań wyjdzie zawołaj proszę