Wpis z mikrobloga

Odkurzam sobie ksiazke Szostaka (pierwsza w ktorej jeszcze obsesja mu nie zlasowala mozgu) i tam jest duzo malych smaczkow
1. Rutkowski byl mega zdziwiony, ze Pawel z policjantami jest na stopie towarzysko-kolezenskiej
2. Co potwierdza sie w zeznaniu Kasi J. jakiejs tam dalszej kolezanki - zeznala, ze po wyjsciu z przesluchania zadzwonil do niej Pawel i wypytywal co tam powiedziala i podczas rozmowy uslyszal, ze jest na przystanku autobusowym i wyrazil zdziwienie, ze jej policjanci nie odwiezli radiowozem. Jak sie rozlaczyla chwile pozniej podjachal radiowoz zeby ja odwiezc :)
3. Rutkowski w pewnym momencie zaczal palic glupa, ze odnalazl swiadka w Sztokholmie ktory cos widzial. Pawel podobno wtedy jakby najadl sie szaleju wydzwanial do naszego polskiego Jamesa Bonda po 30 razy dziennie dopytac A CO A JAK ALE CO WIDZIAL. Tylko on sie tak zesral.
#iwonawieczorek
  • 8
@plazella: dorzucić można jeszcze jeden, mianowicie zeznanie kierowcy śmieciarki, wskazujące na rozdzielenie IW i faceta z ręcznikiem na 58 wejściu, nie rozumiem dlaczego nie mówi się o tym prawie, gdy to nie jest takie dziwne że ja mógł pamiętać, obcinał kilka minut , gdy się poruszali podobnym tempem, on siedział za kierownicą.

Podał sporo szczegółów również z tą ławką.