Wpis z mikrobloga

Rajskie ptaki były kiedyś stałym elementem gabinetów osobliwości. Wszystko zaczęło się od powrotu "Victorii"- jedynego ocalałego okrętu z flotylli Magellana, pierwszy statek który opłynął całą kulę ziemską(co było też ostatecznym dowodem na kulistość ziemi). Oprócz egzotycznych przypraw załoga przywiozła ze sobą prezent sułtana Batjanu- skórę rajskiego ptaka, bez nóg ale i bez widocznych nacięć.To, a także fantazyjność upierzenia ptaka zrobiło oczywiście masę legend i dosłownego traktowania rajskiego rodowodu tego zwierzęcia. I to nie tylko wśród amatorów ale nawet u naukowych autorytetów. Słynny Szwajcarski przyrodnik Konrad Gesner w pięciotomowej "Historii zwierząt" napisał: "Na Molukach ludzie twierdzą, iż te przepiękne ptaszęta, co nigdy nie spoczywają na ziemi ani na żadnej innej rzeczy, narodziły się w raju. Nie przyjmują one żadnego pokarmu, prócz rosy niebieskiej". A w drugiej połowie osiemnastego stulecia Linneusz wprowadził jeden z gatunków ptaka rajskiego do zoologii jako Paradisea apoda, czyli "ptak rajski beznogi".
Tajemnica rajskich ptaków była pilnie strzeżona przez ludzi którzy dorabiali się na nich fortuny, dochodziło nawet do tajemniczych śmierci uczonych którzy starali się rozwikłać zagadkę. Ostatecznie Salomon Müller zdobył zabite, ale nie spreparowane okazy. Trochę się spóźnił bo aptekarz René Primevère z francuskiej fregaty "La Coquille"poszukującej słynnego żeglarza i odkrywcy La Pérouse'a przybił do Nowej Gwinei na 13 dni, gdzie Primevère zdobył zaufanie Papuasów i przepis na wypatroszenie ptaka bez rozcinania, sam widział tez żywego osobnika ale zdumiony pięknem nie był w stanie go ustrzelić. Niedługo potem angielski przyrodnik Alfred Russel Wallance przywiózł do londyńskiego zoo dwa samce i chyba ostatecznie zadał śmiertelny cios legendzie o beznogich ptakach z raju które podczas bitwy miały chronić wojowników od ran, a same żywić się poranną rosą lub blaskami słońca. Potem zresztą okazało się że należą do krukowatych co też odjęło im romantyzmu. Tak oto przez około 300 lat wierzono w fantastyczne ptaki, co przyczyniło się do wyniszczającej dla fauny mody wplatania piór a nawet żywych ptaków w damskie kapelusze. Dodam jeszcze że na "Victorii", tym statku który zapoczątkował to wszystko był obecny przyrodnik Antonio Pigafetta który od początku mówił że ptaki rajskie choć piękne, nie mają żadnych nadprzyrodzonych atrybutów i są po prostu umiejętnie patroszone. Ale szybko wyśmiano go... wyśmiano i widocznie urażony umilkł ze swoimi racjonalnymi tezami.
A jak je tak urządzano? "Dopiero znacznie później wyszło na jaw, że wyspiarze nacinają od sposu skórę ptaka, następnie ściągają ją tak ostrożnie, by żadne pióro nie odpadło". Potem cierpliwie wcierają w nią popiół drzewny i zręcznie napinają na specjalny drążek, w ten sposób, aby ptak pozbawiony kości i mięsa, niczym wewnątrz nie wypchany- zachował jednak swój pierwotny kształt. Wreszcie umiejętnie wędzą skórę nad dymiącym ogniskiem- aż stanie się dość twarda, by zdjąć ją z drwinianego trzonu bez obawy zdeformowania"
Wszystkie cytaty, zdjęcia/rysunki jak i cała wiedza pochodzą z Książki "Fenomeny przyrody" Andrzeja Trepki, z rozdziału "Eteryczni posłańcy z lasu".
Jeżli lubisz takie klimaty zapraszam na tag #gabinetosobliwosci
#zwierzeta #ptaki #tajemnice #mity #legendy #ciekawostki #ciekawostkinaukowe
Pobierz Nessiteras_rhombopteryx - Rajskie ptaki były kiedyś stałym elementem gabinetów osobli...
źródło: comment_1672230759u80Vl2N1tMZgRHVLFLKZK4.jpg
  • 1