Wpis z mikrobloga

Polecam myszkie Roccat Kone XP. Jak ktoś lubi proste myszki to się odnajdzie. Poprzednio miałem Steelseries Rival 100, przesiadki praktycznie nie odczułem. Jedyne co trochę wkurza to poziomy przycisk na samym dole myszki pod kciukiem. Często go klikam nieopatrznie, ale to wystarczy wyłączyć go w programie. Ale pozwala on wprowadzić resztę przycisków w alternatywny tryb- efektywnie podwajając ich użyteczność. Tyle że mi tego nie trza. Ano- i program do jej obsługi jest nieporównywalnie bardziej rozbudowany i oferuje w pytę więcej możliwości konfiguracji niż ten od Steelseries. Kilka osobnych profili może pomóc robić jakieś pr0 sety pod różne gry i przełączać je w locie. Światełka nie przeszkadzają, można je ładnie ściemnić żeby se pełgały ledwo ledwo i wygląda to dobrze. Dyskotekę też se można z nich zrobić jak ktoś lubi, nie ma problemu. Kabelek typu sznurówka. Trochę sztywny ale nie czuć go przy machaniu myszem. Rival był gorszy pod tym względem. No i ma rolkie co klika na boki, można sobie fajne rzeczy pod to ustawiać i wygodnie jest. Ciekawe jak z trwałością, ale zewnętrznie sprawia wrażenie dobrze wykonanej.

#roccat #pcmasterrace #komputery
Pobierz
źródło: comment_16724106159Wx4nirSasctns9kQOUkMx.jpg
  • 4
@L3gion: Dobry wynik w takim razie. Tego Rivala katowałem 8-9 lat gdzieś. Międzyczasie pojawił mu się wieloklik na lewym, ale potem za jakieś pół roku znikł i znów działa jak z fabryki x) Zostaje do starego kompa bo tam jest jakieś guwno GXT cośtam, które przy wyższym ustawieniu rozdzielczości nie pozwala przemieścić kursora mniej niż 4 piksele na raz xD