Wpis z mikrobloga

ten przepiękny sylwestrowy czas rozpocząłem praktyką wima hoffa. najpierw ćwiczenia oddechowe, potem rozgrzewka, następnie rutyna bokserska na mrozie. potem prysznic i przeglądanie wykopu. zaraz ide po zakupy. nie waliłem od paru dni specjalnie żeby w sylwestra mieć wyjątkowo przyjemny wytrysk podczas gdy moje crushe gdzieś tam w okrutnym świecie będą peklowane przez przystojnych top samców. nikt mi nie wmówi że yyy przestań się użalać, ogarnij, się wyjdź z domu to od razu loszkę znajdziesz. robię się na nadczłowieka a jednak nawet #!$%@? (i przystojny oczywiście) ćpun w oczach jednej z moich crushy jest bardziej jakościowym kochankiem niż oczytany, zadbany, wyćwiczony przegryw, który nie zachowuje się jak beciak i ma cięty język irl jak trzeba. zobaczymy jak sytuacja się będzie miała kiedy w przyszłym roku się dotnę i będę wyglądał najlepiej jak się da. obalę raz na zawsze normickie #!$%@? o tym że przegrywy nie ruchajo bo są zaniedbanymi pierdołami. kościec (głównie ryj + wzrost) = 90% sukcesu w zdobyciu ładnej chętnej loszki do ruchania
a tymczasem dobranoc ()
#przegryw
Pobierz
źródło: comment_1672484693mqHNsFdeSz4RFGp7Pa2GUh.jpg