Wpis z mikrobloga

o 13:30 lampka nic nie da,


@MatiHanys: oczywiście że da. Przeważnie jeżdżę w godzinach 8-19 (w dzień), od kiedy mam mocne mrugające coś z przodu, miałem dosłownie pojedyncze wymuszenia. Wcześniej w ciągu jednego dnia zdarzyło się dwa wyprzedzania na czołówkę, mało pamiętam jazd bez wymuszenia.
Po tym jak mam mocną mrugającą - bez kitu, nie mam z tym tak dużego problemu jak miałem wcześniej.
@Hipodups: może to przez światełko za 5zł (komplet), bo one faktycznie nic nie dają. Jak ma się ciut więcej oświetlenia, to jest się zupełnie inaczej widocznym.
Ale wiesz, dla nie których 500zł to rower wysokiej półki, dla innych - same pedała. Dla niektórych swoje życie jest warte mniej niż 100zł, bo podstawowy kask tyle kosztuje, a go nie kupią bo szkoda pieniędzy. Więc jak mogą wydać jakieś 50zł na względnie dobrą
@jagodowy_krol: Tego nie przeskoczysz. Niestety, ale najgorsze jest to, że nawet najlepszy kask, najjaśniejsze oświetlenie i 5kg odblasków czasami nic nie zmieni. Nie mniej jednak trzeba minimalizować ryzyko, być uważnym i jeździć dalej. Jedyne co, to dobre UNŻ trochę poprawia świadomość i samopoczucie, bo wiem, że gdy auto mnie rozsmaruje na drodze, nie ważne z czyjej winy moja rodzina dostanie środki na przeżycie na aktualnym poziomie co najmniej na 5lat (no