Wpis z mikrobloga

Ale jestem wykończony. Dosłownie nie mam siły wstać. Ledwo ukończyłem ostatnie ćwiczenie. Ogólnie nie lubię ćwiczyć. Nic w tym przyjemnego ani miłego. Robię to jako rutynę, by dobrze wyglądać fizycznie. Sam dla siebie. Robię to także z nudów zwyczajnie. Chodzę bardzo późno spać, celowo. Wolę noc od dnia. Ogółem każdemu z was polecam dobrze wyglądać fizycznie, samemu dla siebie. Nie chodzi mi o jakieś gymcelowanie na gnoma bojowego (170cm w moim przypadku) lecz o zachowanie poprawnej formy cielesnej. Z czasem wejdzie wam w nawyk i z nudów będziecie zabijać czas ćwiczeniami. Ja robię to w domu. Nie lubię siłowni i n0rmictwa tam przebywającego. Każdy z was może w taki sposób podnieść swoją sprawność. Po takim morderczym treningu sen jest także lepszej jakości, bardziej głęboki.
#przegryw
  • 7