Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień i znowu to samo ehhh. Chociaż ostatnio nieco więcej radości i sensu w szarości życia codziennego. Miałem bliska przyjaciółkę, ale przez różnice zdań już jej nie ma. Zostały wspomnienia tak jak ze wszystkiego z mojego smutnego życia. Byle do końca życia i może w nicości będzie lepiej? A może Jezusek przytuli do serca i w tym znajdę ukojenie. Byle do śmierci…
#przegryw