Wpis z mikrobloga

A jednak potrzebujemy, żeby większość społeczeństwa posiadała dzieci


@portas91: Może w przyszłości zastąpi sie dzieci (a raczej dorosłych na których wyrosną) robotami i problem z głowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jak ktoś nie chce wziąć życia w swoje ręce


@s---k: chyba chodzi o to żeby to wzięcie życia w soje ręce nie było czymś nadzwyczajnym, czyli żeby nie trzeba było być człowiekiem sukcesu żeby mieszkać na małym metrażu, mieć stare auto i raz na rok pojechać na wakacje. Taki "podstawowy" pakiet powinien być osiągalny dla każdego uczciwie pracującego człowieka, a nie tylko dla garstki która osiągnęła "sukces". Jakiś nauczyciel też jest
tyraj dalej robaku obwiniajac caly świat za swoje ułomstwo xd


@rrobot: Nic mnie chyba bardziej nie zdumiewa niż bezrefleksyjność "Paróweczkowych Kapitalistów", którzy myślą że każdy może zarabiać 3 średnie krajowe XD I jeżeli nie zarabiasz 3 średnich krajowych to jedyne na co zasługujesz to rażenie pastuchem elektrycznym pracując w niewolniczych warunkach, bo każdy, powtarzam, każdy mógłby zarabiać 3 średnie krajowe jakby się tylko po to schylił.

Najbardziej mnie śmieszą coache biznesowi
zarabiajac tyle co kasjer w USA sa w polsce krolami zycia. wazniejsze ze zarabiaja wiecej niz somsiad w polsce


@gharman: nie wiem po co takie #!$%@?, programiści nie mają bliskich i znajomych? Każdy by wolał żeby poziom życia ogólnie był wyższy, stąd często się uczy znajomych, podsyła materiały i wprowadza do branży, bo akurat takie rozwiązanie znamy i umiemy w tym świecie nawigować.

Programista na liniówce płaci przykładowo ok. 10k miesięcznie
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@firyt: to chyba ten sukces w XXI wieku - jeszcze fochów polskiej księżniczki i bombelków do pełni szczęścia brakuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@firyt: Ja teraz u starych i home office. Strasznie dupę zawracają i robię koło domu znacznie więcej niż w wynajmowanym mieszkaniu. Ale i tak się nie chce tego zmieniać, bo szkoda pieniędzy, a za związkiem się nawet nie rozglądam. Ogólnie to to samo co na obrazku, ale serducho już spokojne. Weszło chyba w taki tryb przetrwania, bo jakbym się dalej tak rzucał, to bym chyba zdechł.