Wpis z mikrobloga

Panowie i Panie. Wylicytowałem pewien przedmiot na allegro lokalnie, po czym standardowo wybrałem formę wysyłki i zapłaciłem przez allegro. Po pewnym czasie napisał sprzedający, że jednak jest zmuszony anulować sprzedaż z przyczyn „wyższych” na co się zgodziłem.

Teraz pyta, czy może przelać mi pieniądze z powrotem na konto , a nie przez allegro, jako że już je ma na koncie. Kolejna metoda oszustwa? Czy się zgodzić.

Kiedyś coś tam sprzedawałem na allegro, ale odkąd się podzieli na te lokalnie i zwykłe to totalnie nie ogarniam jak to działa od strony sprzedającego. Dodam, że wiadomości piszemy normalnie przez allegro, nie jakieś whatsap’y czy tym podobne.

#allegropl #allegrolokalnie
  • 3
@KrzaczekPl: jeśli chodzi o Allegro Lokalnie - warunki ewentualnego odstąpienia można ustalić ze sprzedającym. Koszt odesłania towaru leży po Twojej stronie – chyba że sprzedający zgodzi się go ponieść. Co do zwrotu środków, również ustalcie to między sobą. Najważniejsze, żeby pieniądze wróciły do Ciebie.
@allegro_pl: Dziękuje za odpowiedź. Towar nie został wysłany, sprzedający dnia następnego poprosił o anulowanie tranzackcji. Zdziwoło mnie, że pieniądze ma już na koncie, bo z tego co pamiętam, to kiedyś one lądowały na allegro, potem trzeba było je wypłacić.

@jestemjakijestem1212 no tak, ale zastanowiło mnie czemu nie chce anulować tranzackji poprzez allegro (zapewne naliczyło mu prowizję, którą pewnie by odzyskał wtedy) tylko woli na konto.

Nic zobaczymy czy pieniądze wrócą.