Wpis z mikrobloga

Miłość nie istnieje. Wszystko to marna gra hormonów. W ten sposób łatwiej zaakceptować tego stratę, prawda? Może. Ale nie chodzi o radzenie sobie z tym, tylko o zwykłą niemożliwość. Gdy uwolniono pojmanych więźniów z Azovstali, to ci wielki bohaterowie, ojcowie, mężowie, synowie i bracia wcale nie myśleli o swojej rodzinie czy ojczyźnie. Myśleli o jedzeniu, tłustym i słodkim. Nasza potrzeba miłości jest jak głód; nigdy nie da jej się zaspokoić, bo nie istnieje taka romantyczna miłość, nie jakiej byśmy łaknęli. To tylko gra hormonów, abyśmy się rozmnażali #przegryw #przemysleniazdupy
  • 2