Wpis z mikrobloga

@SOLDIER_OF_FROGTAN: nigdy nie brałem udziału w wyborach, bo uważam mój głos za zbędny. Jednocześnie uważam większosc tez darwinizmu społecznego, głoszonego przez JKM za absolutnie błędne, lub nie nadające od użycia w XXI wieku. Jestem zdania, że nie ma na kogoś głosować, a jeśli jest na kogo, to i tak taki kandydat nic nie osiągnie. Z korwinizmu dawno wyrosłem, choć jako nastolatek byłem kucem.
@Atreyu: ja podzielam zdanie, że ktokolwiek wygra, będzie realizował globalistyczne plany, a wynik między partią, lub kandydatem A i B, definiuje jedynie jak szybko te plany będą wprowadzane w życie. Nawet gdyby nie istniały narzędzia nacisku politycznego na ludzi wladzy, to społeczeństwo i tak samo dąży w kierunku zrównania się z zachodem, ale nie pod względem rzeczy poztywnych, lecz importuje w większości, to co jest szkodliwe moralnie. Ludzie władzy mają bardzo