Wpis z mikrobloga

#ufo To bzudra, że wykryto te obiekty dopiero teraz. Ja w lecie zeszłego roku, miałem autentyczne spotkanie z szarakiem i nie nazywajcie mnie szurem. Bylo późne lato i dzień chylił się ku zachodowi, poszedłem w bardzo odludne miejsce w lesie. Była tam górką, las i pełno krzaków borówek. Nagle coś mnie przeraziło, usłyszałem szelest i 20m przedmną pojawił się szarak. Ze zdumienia zaniemówiłem i oglądałem jak zając szarak pobiegł w głębszy las.