Wpis z mikrobloga

@rzygaj: sporo podrozuje po swiecie i powiem Ci, ze wszedzie kazdy usmiechniety, mily... A jak jestem w Polsce to tragedia, jeszcze w duzych miastach to da sie przezyc, widac usmiech, ale w miasteczkach do 50k mieszkancow to smutne ryje takie, jakby za kare zyli. Smutne to strasznie