Wpis z mikrobloga

Nie wiem jakie macie doświadczenia z ludźmi pracującymi na budowie, ja miałem z takimi styczność i znam sporo osób, które poszły tą drogą. Teoretycznie mógłbym się tym zajmować, niestety nic nie umiem i kompletnie się na tym nie znam, a na dodatek jestem niezdarny. Ktoś słusznie zwróci uwagę, że mogą mnie przyuczyć i że nie powinienem się tego obawiać. Tylko jak się mam nie bać, skoro większość osób trudniących się tym jakich spotkałem na swojej drodze, to byly prymitywne zwierzęta, o dużych skłonnościach do gnębienia słabszych, czego zresztą wielokrotnie doświadczyłem na własnej skórze. I nie jest to jakiś wyjątek, bo wysnuwam taką tezę na podstawie dość szerokich obserwacji i licznych relacji jakie do mnie spływały.

Co nieco słyszałem i wiem z jak gromkim śmiechem spotyka się w trakcie takiej pracy, jak ktoś popełni jakąś gafę, albo gdy coś mu nie wychodzi. Większość dysponuje już wcześniej pewnymi umiejętnościami i wiedzą, jeśli ktoś totalnie zielony w temacie chciałby spróbować swoich sił na budowie, to istnieje duża szansa, że zderzy się z brutalną rzeczywistością. Znam gościa, który był niezbyt kumaty, ale nie bał się takiej pracy, został zwolniony, bo był mało wydajnym pracownikiem, a wcześniej nadano mu pseudonim nawiązujący do jego ślamazarności.
Nigdy nie spotkałem osoby, która by się tym trudniła i nie była dynamiczna, wręcz w znacznej części to osoby agresywne, hałaśliwe i patalogiczne. Wiem, że zostałbym w takiej pracy zgnojony i bym się tam nie odnalazł.

#fobiaspoleczna #przegryw
  • 12
@eisil: Wiem co czujesz, bo miałem styczność z tymi podludziami. Fakt, niektórzy są spoczko ale to raczej niewielki ułamek. Pamiętam jak mieliśmy zlecenie na jakiejś budowie to #!$%@? siedzieliśmy na betonie lub kawałku styropianu aby zjeść kanapeczki i po max 15 min #!$%@?ć dalej trzeba xd Jak jakieś zwierzęta... i jeszcze to #!$%@? się kierownika budowy o każdy milimetr serio xd gdzie nie była to odpowiedzialna konstrukcja ehhh lub #!$%@? w
Pobierz HausHagenbeck - @eisil: Wiem co czujesz, bo miałem styczność z tymi podludziami. Fakt...
źródło: jak-zalozyc-polska-firme-budowlana-w-dwoch-krokach-kup-volkswagen-transporter-t4-zaloz-firme
@eisil: z dala od pracy na budowie, mój przyjaciel opowiadał mi jakie tam głupki pracują, niektórzy agresywni bardzo, a inni to głupki którzy chwalą się że prawko im zabrano przez ćpanie i nadal ćpią wszystko tylko nie budowa tam nawet ciężko o jakiekolwiek warunki przyzwoite
to byly prymitywne zwierzęta, o dużych skłonnościach do gnębienia słabszych


@eisil: Pracuję jako elektromonter instalacji niskoprądowych i nikt u nas nie ma takich skłonności. Ani w naszej firmie ani w firmach, z którymi pracowaliśmy równocześnie na tych samych budowach. Mało tego, powiem ci jeszcze, że u nas jest konkretna procedura zapobiegania mobbingowi i góra firmy wie jak egzekwować takie sytuacje bo szef i jego prawa ręka też kiedyś pracowali jako monterzy.
@eisil: Pracowałem jako elektryk na budowie w UK, ale w polskiej firmie podwykonawczej. Firma zapewniała zakwaterowanie w dużym, wynajętym domu, więc siłą rzeczy poznałem kilkanaście osób z tejże firmy. Głównie ślązacy, ale przewijali się też ludzie z innych części Polski (w tym ja). Przytoczę kilka historii z nimi związanych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1. Już na samym starcie było wesoło. Jak rozmawiałem z rekruterem przez internet, to
@eisil: Praca na budowie może być fajna tylko jeśli pracuje się solo albo może w jakimś małym składzie z rodziną/znajomymi i robi się kuchnie/tynki/wylewki czy inne mniejsze zlecenia.

W większej firmie zawsze będzie trzeba walczyć o swoje. Jako pracownik prawie na pewno będzie się pracować z prymitywami po 10h dziennie użerając się z poganiaczem o wypłatę. Jako poganiacz będziesz się użerał z pijanymi i leniwymi pracownikami. Natomiast jako kierownik/majster/właściciel firmy musisz