Wpis z mikrobloga

@goras jak nigdy zgadzam się z tekstem o Wiśle. Nawet przegrywając wszystko z czołówką, przy regularności punktowania ze środkiem i dołem tabeli, zrobienie awansu jest możliwe ze sporym zapasem.

Do tego w końcu ciągłość - o ile Sobol przekombinował w końcówce sezonu i nie radził sobie z czołówką, to czuć było team spirit, a to będzie bardzo przydatne. Nigdy nie wiadomo, czy nowy trener złapałby taki kontakt z zespołem.