Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nieruchający przegryw here ale mam takiego kolegę trochę patusa spod ciemnej gwiazdy , ziomek aktualnie to ma siana sporo i nawet jakieś tam biznesy małe ale nie zawsze tak było i bynajmniej nie dzięki dobrym ocenom w szkole się tego dorobił. Mamy wspólne hobby a on kolegów debili i tak nasza znajomość się utrzymała, bo chyba średnio miał z kim innym gadać na ten temat.
Ale nie o tym.
Wiecie w jaki sposób żyje od jakiegoś czasu mój kolega? Kłócił się ze swoją kobietą, są już długo razem, jak to określił po prostu go #!$%@? swędzi już. Więc co zaproponował swojej? że wyprowadzi się, ale będzie mieszkał raz z nią, a raz jechał do siebie na mieszkanie. I tak sobie mieszkają hybrydowo.
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że na drugim mieszkaniu puka sobie 21 letnią śliczną ukrainkę, zabujaną w nim na amen i planuje ją tam do siebie ściągnąć. I jego kobieta o tym doskonale wie, bo jak sam mówi, w związku nie toleruje kłamstw i zdrad xD
Dłuższy czas chodziła poobrażana, ale zabrał ją na urlop a finalnie mówił, że to zaakceptowała a nawet zaczęła bardziej o siebie dbać i prowokować częściej do seksu, jest częściej uśmiechnięta i mniej się kłóci . Jak opowiadał to czasem się dąsa, ale jakoś podświadomie ją to zmobilizowało do dbania o ten związek. To w ogóle dla mnie abstrakcja, bo typ utrzymuje, że ją kocha, ale może ja mam inne pojęcie miłości albo tego nie czaje bo nie byłem w sumie w związku xD

Koleś wygląda dobrze ale też nie jest żadnym chadem. Jak to wytłumaczycie normiki? Po prostu znalazł pokręconą kobietę która akceptuje coś takiego? Czy może po prostu jest tak wartościowym, budzącym emocje, pewnym siebie i po prostu atrakcyjnym dla kobiet facetem, że wolą się podzielić nim niż być z innym? Wyobrażacie sobie teraz, żeby wasza kobieta się na takie coś zgodziła?
#blackpill #przegryw #tinder



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
@mirko_anonim: Różnie ludzie żyją. Mam kumpla, który ma żonę i tzw. otwarty związek. Oboje r...ają na boku i uznają, że wszystko jest spoko. Do czasu jak obie strony to akceptują, to nie widzę problemu. Każdy żyje, jak chce. Najważniejsze, by nie krzywdzić drugiego człowieka.
@mirko_anonim: normalka. Ja znałem taka sytuacje. Typ firma budowlana małe miasto ale hajs się zgadza, deweloperska domów parę lat temu. W domu kobieta jak modelka ale w ciąży. Ona z domu dziecka więc pod ścianą a typ rucha w tym czasie pół miasta.