Wpis z mikrobloga

pokochałem jedną dziewczynę która miała pewne problemy o podłożu psychicznym, bardzo się zaangażowałem, bo wspaniała dziewczyna, ale była bardzo pokrzywdzona poprzednim związkiem i nie chciała ze mną być bardzo brutalnie mi to uświadamiając na przestrzeni rocznej znajomości.
Z bólem zminimalizowałem kontakt bo uznałem, że to bez sensu i przyszłości.

Po tym czasie po paru miesiącach poznałem inną dziewczynę która ze mną czuje się 10/10, dogadujemy się, przedstawiła mnie wszystkim absolutnie chce mnie w rodzinie i wszystko by dla mnie zrobiła. Po miesiącu znajomości, chciała związku, ja z nią już zrobiłem masę podroży i wycieczek i myśli tylko o mnie i opowiada jakim to jestem super facetem i człowiekiem

Tylko że ja jej nie potrafiłbym pokochać bo średnio mi się podoba jednak. Myślałem, że się zakocham, ale to się nie uda. Znamy się łącznie 1,5 miesiąca.

Ale tak się złożyło, że zaczęła do mnie się odzywać stara miłość, że od miesiąca bierze leki. Wraca do siebie. Osobowością jest dużo bardziej ambitna od tej poznanej później. To mnie giga pociąga. Poza tym podoba mi się, kocham ją. W końcu widać, że chce odwzajemnić uczucie.

Co byście zrobili na moim miejscu?

Ja się guzik na tym znam, bo pierwszy związek w wieku 27 lat a tu by wychodziły 2 w tym samym czasie xd
Nie chcę skrzywdzić tej drugiej, dałem jej fajny czas bo wydałem sporo siana na wszystko i poogarniałem jej w mieszkaniu sporo tematów, wolałbym z nią jednak #friendzone
Jest jeszcze taka kwestia, że z tą pierwszą nic nie robiłem nigdy, nie całowaliśmy się nawet.
Z tą drugą sypiam, całujemy się, jest ta fizyczna bliskość i pociąganie i pytanie czy bardzo ją tym wszystkim zranię? Nie chcę tego robić, ale wiem że w małżeństwie nigdy nie byłbym w pełni szczęśliwy tak jak z tą pierwszą

#pytanie #milosc #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 11
@artur-tyminski: Myślisz że z tą z problemami w głowie będziesz szczęśliwy? Może ci urządzić takie jazdy że najlepszy rollercoaster w six flags wysiada. A tą drugą nie potrzebnie wlazłeś w związek, chyba nie podobała ci się od początku, czy ją zranisz? Jak skutwesyn, ona ma już w głowie cały plan waszego przyszłego życia, łącznie z krojem sukienki na ślub i to ile będziecie mieli dzieci. Świat jej się zawali.
@artur-tyminski: W sumie to bardziej bałbym się tej drugiej niż pierwszej... pierwsza jest jasna.. druga jeszcze nie pokazała niczego prawdziwego i szczerego. Nie wiesz co się kryje pod owczą skórą.. bo może być to wilk.

Ja tam się nauczyłem, że trzeba mieć ogromny dystans do zakochanych w Tobie kobiet. Jak jej przejdzie to wtedy dopiero poznajesz i nigdy nie jest to taka osoba którą do tej pory znałeś tylko ktoś inny.