Wpis z mikrobloga

W świetle wydarzeń na Ukrainie, prowadzony obecnie program systemu przeciwlotniczego "Sona" wydaje się równie ważny jak programy obrony przeciwlotniczej wyższych szczebli.

Mam nadzieję, że pójdziemy w opcję maksimum: 2 działka 35 mm z programowalną amunicją, pociski Grzmot o zasięgu 10-15 km, systemy walki elektronicznej jako wsparcie do strącania dronów, radar + głowica optoelektroniczna do identyfikacji celów, opancerzenie zapewniające określony stopień odporności na odłamki.

Problemem będą oczywiście koszty. To wszystko samo w sobie jest drogie, a do tego będzie musiało wylądować na jakimś ciężkim podwoziu (Rosomak lub np. gąsienicowe podwozie Borsuka). Przy docelowej liczbie dywizji potrzebowalibyśmy pewnie ponad 100 sztuk takich systemów. Tak na marginesie, to min. dlatego krytykuje się aż takie zwiększanie liczebności WP: co nam z dodatkowych czołgów, jeśli nie otoczymy ich niezbędnym wsparciem.

#ukraina #militaria #wojskopolskie