Wpis z mikrobloga

Dzisiaj zaczynam oceniac zachowawcza, pozbawiona energii i inicjatywy prezydenture Bidena, coraz bardziej negatywnie.

Nie dokonala sie oczekiwana mobilizacja na zachodzie. Zachod majacy nieskonczone zasoby, zachowuje sie tak jakby wojny na Ukrainie nie bylo.

O zachodniej Europie juz nie mowie, ale USA z perspektywy czasu okazalo sie takim samym hamulcowym, ktory nie rozumie po co toczy sie wojna.

Gdyby zachod 1% gospodarek poswiecil na wojne, to juz mielibysmy pewnosc, ze Ukraina moglaby wypracowac istotne przewagi w zasobach militarnych, a tak zaledwie doprowadzilismy do wzglednej, calkowicie niewystarczajacej rownowagi.

W mojej ocenie tylko Polska, Anglia, europa srodkowa i polnocna zdaly egzamin, i zrozumialy jaka jest stawka oraz jaka mamy niepowtarzalna okazje by malym grupowym wysilkiem pokonac Rosje.

Biden nie zmobilizowal zachodu, nawet do tego malego wysilku.
Ukraina wciaz ma mniej zasobow niz skrajnie biedna Rosja i zadnych adekwatnych uzupelnien.

Caly zachod nie potrafi zapewnic Ukrainie silniejszego potencjalu artyleryjskiego, ani nawet rownowagi sil wobec potencjalu Moskwy.

#ukraina #rosja #wojna #usa #geopolityka
  • 22
@IdillaMZ: trzeba być naiwnym, żeby myśleć że pomoc dla Ukrainy jest priorytetem. Poza tym, jak myślisz inaczej, to właśnie dostawy sprzętu są tego dowodem - równowaga, nie przewaga. Chociaż zachód mogłby nastukac Rosji, nawet rękami Ukraińców, to tego nie robi bo nie jest to na rękę. Nikt nie chce konfliktu atomowego, ale jeśli Rosja zacznie to go dostanie