Wpis z mikrobloga

Z góry przepraszam za wrzucanie tych bredni pod tagiem #libertarianizm, ale kiedyś gdzieś obiecałem. Mam na uczelni całkiem prężnie działającą grupę anarchistów. Nie mają zbytnio naturalnych wrogów, więc kampus jest obklejony plakatami typu "Francja to więzienie, ucieknijmy spod buta pazernych kapitalistów!", "Więzienia są złe, wypuśćmy naszych braci z więzień", "Policja wszędzie, sprawiedliwość nigdzie" (Police partout, justice nullpart -> całkiem nośny slogan :D). Ostatnio nawet widziałem jeden, który pochwalał jeżdżenie komunikacją miejską na gapę, bo kanar to sługus kapitalistycznego terroru. W końcu tramwaje są dla wszystkich.

Ulotkę poniżej dostałem przy okazji zbliżających się wyborów do samorządu studenckiego. Szybko przestudiowałem treść -> nic nowego. Są przeciwko wyborom i chcą zmiany! Aby uniwersytet był dla ludu, samodzielny, bez hierarchii (sic!) i dostępny dla wszystkich. Nie mogłem oprzeć się z dawna wyczekiwanej konfrontacji z anarchistą. Miałem tyle pytań! Ale i na wykład się spieszyłem. Zapytałem więc tylko czy mogę puścić strzałkę z jego iphona (widziałem, że jedną ręką rozdaje ulotki, a drugą esemesuje czy coś). Odmówił, bo to jego. Wytoczyłem więc argument z jednego z plakatów: "Niezbędna jest redystrybucja bogactw. Każdy powinien mieć równe prawo do zaspokojenia swoich potrzeb" A ty mi łebku strzałki nie dasz puścić. Jakim epitetem mnie zbył? #!$%@?, #!$%@?...


xD

#bekazlewactwa #anarchizm
Pobierz tmsz - Z góry przepraszam za wrzucanie tych bredni pod tagiem #libertarianizm, ale ki...
źródło: comment_GuYNmsDJmEU6Lk7TLV0OkUgotuy5zjwI.jpg
  • 3
@tmsz: Skrajne lewactwo to intelektualnie inna galaktyka. Istoty tak prymitywne w swoim myśleniu, że każdy z nich powinien otrzymywać z urzędu osobę cierpiącą na zespół Downa, żeby mogła tłumaczyć biednemu, zagubionemu lewakowi niuanse i zawiłości współczesnego świata.