Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#relacje #relacjemiedzyludzkie #pytanie #pytaniedoniebieskichpaskow #niebieskiepaski #przemyslenia i moze #przegryw i #feels

Mam pytanie do niebieskich pasków (ale po 26rż - młodsi proszę żeby się nie wypowiadali), czy Wy też nie możecie sobie zbudować jakichś nowych relacji z ludźmi czy to ja jestem jakiś dziwny? Mam wrażenie, że w okolicach 30rż dla faceta to bardzo trudno nawiązać znajomości.

Mam 30 lat, przeniosłem się z 3 lata temu spod Łodzi do Krakowa - i powiem Wam szczerze, że ni #!$%@? nie mogę sobie tutaj zbudować jakichś spoko relacji z ludźmi - w Łodzi/w mieście pod Łodzią (skąd pochodzę), mam grupę może w sumie z 10 znajomych, z którymi się spotykam albo jeżdżę na wakacje. W Krakowie jak idę na piwo to w sumie tylko z ludźmi z pracy (IT here) raz na nie wiem...2 miesiące.
Można by powiedzieć że jestem #!$%@? społecznie, ale no kurde...nie wydaje mi się - oceniłbym się jako średniak w relacjach. Tzn na w szkole/na studiach zawsze miałem znajomych, uważam że umiem w small talk i często w nawet żabce gadam sobie z kasjerem/sąsiadami. W robocie ludzie też mnie zabierają na obiad jak gdzieś idą - ale też nie jestem jakimś turbo dynamiczniakiem, który ma 5000obserwujących na insta i nie wiadomo jakie przygody.

I no nie wiem - mam wrażenie że w dorosłym życiu, to ciężko facetowi sobie znaleźć znajomych, żeby z nimi jechać na wakacje albo iść chociażby na piwo. Chodziłem też na boks i planszówki - i o ile w czasie tych aktywności to sobie z tymi ludźmi normalnie gadałem, to jakoś mam wrażenie, że oni mają swoje grupy znajomych do których raczej nie chcą nikogo nowego wpuszczać. Kiedyś jeździłem na konwenty taneczne, to mam wrażenie że tamci faceci mnie jak jakiegoś wroga traktowali (gdzie z laskami to nawiązywałem normalne znajomości) xD



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 5
Ja mam wręcz przeciwnie - dość często ostatnio poznaję nowych ludzi (też IT Łódź here), z tym, że wiąże się to głównie z moim hobby, bądź są to znajomi znajomych. Na pewno da się, ale nie ma takiego wymuszonego, naturalnego środowiska, by nawiązywać nowe znajomości (tak, jak to było w szkole/na studiach - w pracy każdy myśli o pracy).
Myślę, że najłatwiej dołączyć do jakiejś grupy ludzi, których wiążą wspólne zainteresowania, inaczej
Mam 30 lat, przeniosłem się z 3 lata temu spod Łodzi do Krakowa - i powiem Wam szczerze, że ni #!$%@? nie mogę sobie tutaj zbudować jakichś spoko relacji z ludźmi


@mirko_anonim: tutaj przestałem czytać. Pochodzę ze Śląska, mieszkałem w Krakowie 7 lat i wróciłem na Śląsk. Ludzie w Krakowie są #!$%@?. Mieszkałem w 3 różnych dzielnicach i wszędzie to samo, jak już złapałem z kimś kontakt to był ze Śląska...