Wpis z mikrobloga

Chyba nie ma utworu, z którym identyfikuję się bardziej, niż "Unforgiven III" Metalliki. Ten moment, w którym "why can't I forgive me" przechodzi w kapitalne solo, które wyraża chyba wszystkie uczucia człowieka, który odrzucił cope i wie, że za wszelkie porażki może tylko obwinić siebie - gniew, frustracja, żal i gorycz przelane na gitarowe struny.

Tak też się czuję. Wiem, że wszystkie porażki w życiu to moja wina. Mojej głupoty, lenistwa, tchórzostwa, które w kluczowych momentach przyczyniło się do porażek.

Cały ten utwór to rewelacja. <3

#muzyka #metallica #metal