Wreszcie coś pokręcone po 25 dniach niejeżdżenia. Zamiast watów z nogi były nogi z waty. Normalnie człowiek-dętka, nic tylko schować się do podsiodłówki i jeździć jako zapas. ( ͡º͜ʖ͡º) Nie pamiętam, kiedy ostatnio zamknąłem miesiąc dwoma jazdami, ale na usprawiedliwienie dodam, że takiego grudnia też nie pamiętam. Wiatry, deszcze, mrozy, roztopy, choroba, a kiedy pojawiało się okienko pogodowe, to akurat było coś innego do roboty. No i jeszcze te krótkie dnie. Miesiąc do zapomnienia. Za kilka godzin zerujemy saldo i kręcimy od nowa. Tymczasem, Szczęśliwego Nowego Roku!
Wreszcie coś pokręcone po 25 dniach niejeżdżenia. Zamiast watów z nogi były nogi z waty. Normalnie człowiek-dętka, nic tylko schować się do podsiodłówki i jeździć jako zapas. ( ͡º ͜ʖ͡º) Nie pamiętam, kiedy ostatnio zamknąłem miesiąc dwoma jazdami, ale na usprawiedliwienie dodam, że takiego grudnia też nie pamiętam. Wiatry, deszcze, mrozy, roztopy, choroba, a kiedy pojawiało się okienko pogodowe, to akurat było coś innego do roboty. No i jeszcze te krótkie dnie. Miesiąc do zapomnienia. Za kilka godzin zerujemy saldo i kręcimy od nowa. Tymczasem, Szczęśliwego Nowego Roku!
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
@the_red: Powinienem sobie to ustawić w profilu.