Wpis z mikrobloga

@piekarSOAD: Hehe, świetną fabułę...

Dobra, ja byłem zachwycony Elfen Lied, ale był to może mój 10. tytuł, jaki wtedy obejrzałem. Z perspektywy czasu patrząc na te ckliwe dziewczęce dylematy i poobcinane kończyny wyglądające jak przekrojona szynka z amerykańskiej kreskówki moje zdanie o anime zmieniło się o 180 stopni.