Wpis z mikrobloga

#funfact #ciekawostka #czywieszze #niedlugoegzamin

Istnieje takie zaburzenie, kiedy to człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego, że coś z jego ciałem jest nie tak. Nie może poruszać ręką, a uważa, że rusza, czuje i wszystko jest ok.

Przykład, który ja widziałam: człwiek, który nie widział, a myślał, że widzi. Badaliśmy to dając mu do ręki przedmioty z prośbą aby je nazwał. Obmacywał i odpowiadał. Nie zawsze prawidłowo... ale twierdził, że wszystko widzi.

Anozognozja - jakby ktoś chciał doczytać :)

Fascynujące jak nasz mózg może nas w konia robić, prawda?
  • 7
@fvck: jest też chyba coś odwrotnego - wszystko z ciałem jest ok, a człowiekowi się wydaje, że nie i cały czas ma poczucie mindfucku? Bo coś mi się takiego kojarzy. Na pewno jest też coś takiego, że człowiek ma nieustanne uczucie nierealności. Nie wiem jak to się nazywa. W sumie to czasem też tak mam, że czuję się oderwany od rzeczywistości, ale to u mnie pewnie efekt zmęczenia albo czegoś w
@pan_Kmicic: na pewno działa to i w drugą stronę, bo czemu i nie :) U mnie na zajęciach było to omawiane pod kątem takim jak zaznaczyłam, czyli, że coś jest nie tak, ale człowiek nie zdaje sobie z tego sprawy.

Właśnie nie mogłam tego pojąć jak można myśleć, że się widzi, kiedy się nie widzi. Bo jeszcze fikcyjne poruszanie kończynami, bóle fantomowe, przykład z rękawiczką i podobne zachowania jestem w stanie
@babisuk: da się jeszcze Was czymś zaskoczyć miłe Mirki? :D a wiecie że gastroskopia rozwija się szybciej, niż papier toaletowy zrzucony z dziesiątego piętra?!